Komisja Kontroli i Dyscypliny UEFA ogłosiła dziś swój wyrok w sprawie rasistowskich zachowań, jakich mieli się dopuścić kibice Atlético Madryt 26 lutego. Wówczas młodzieżowy zespół Rojiblancos mierzył się z rówieśnikami z Manchesteru City w ramach 1/8 finału UEFA Youth League. Anglicy wygrali 1-0 po golu, którego strzelił Devante Cole. Napastnik The Citizens miał być obrażany przez fanów Los Colchoneros z uwagi na swój kolor skóry przez całe spotkanie.
Europejska federacja uznała, że takie zachowania rzeczywiście miały miejsce. Dlatego też klub z Vicente Calderón będzie musiał zapłacić 10.000 € kary, a podczas następnego spotkania Atlético Madryt w rozgrywkach młodzieżowej Ligi Mistrzów stadion drużyny ze stolicy Hiszpanii będzie częściowo zamknięty.
Aż się wstyd robi jak coś takiego się słyszy.
Wstydzić to się można za UEFĘ że kara klub za coś takiego… Jeżeli na rozgrywkach organizowanych przez UEFĘ nie ma wolności słowa to powinni narzucać kary na konkretne osoby, a nie na klub.
Nie dziwne że Guijawogi kariery u nas nie zrobił
@Goro 'Wypierdalaj murzynie jebany do Afryki wpierdalać banany’ to według Ciebie wolność słowa?
W momencie jeżeli owy „murzyn” może bez konsekwencji odpowiedzieć drugiej osobie tym samym – owszem. A uwierz mi że gdy w lidze RPA coś takiego miałoby miejsce w stosunku do białego piłkarza to nikt by nie reagował 😉
No, rzeczywiście mógł odpowiedzieć kilkudziesięciu osobom z poziomu murawy. Ale masz rację, promujmy takie zachowana najlepiej. Dziwne, że UEFA nam nagrody nie dała za korzystanie z tejże wolności słowa!
Jebać wolność słowa, liczy się ino wolność czynu! Choć wiadomo, że zamykanie stadionów nie powinno być w gestii UEFA, a klubu. Jeśli UEFA zamyka trybunę czy stadion, to niech bierze odpowiedzialność za takie zachowania, które mają miejsce w przyszłości. Zbiorowa odpowiedzialność – jedna z najgłupszych zasad, jakie wymyślił człowiek.