Niestety piłkarze Atlético nie zagrają po raz trzeci z rzędu w finale Trofeo Ramón de Carranza. Choć jeszcze w 89. minucie półfinałowego meczu z Cádizem prowadzili 1-0, to w samej końcówce sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy, dzięki któremu rzutem na taśmę wyrównali oni wynik spotkania i doprowadzili do serii jedenastek, w której okazali się skuteczniejsi od podopiecznych Diego Simeone.
W dzisiejszym sparingu Cholo zdecydował się wystawić niemalże w pełni rezerwowy skład, zostawiając tym samym to, co ma najlepszego, na jutro. Mimo wszystko, to Rojiblancos byli faworytem. Niespodziewanie jednak pierwszą okazję do strzelenia gola mieli gospodarze. Po niecelnym podaniu i stracie Yannicka Carrasco wyprowadzili oni ze środka pola kontrę, po której sam na sam z Bernabé Barragánem znalazł się Salva Sánchez. Na całe szczęście trafił on jedynie w słupek.
W 10. minucie dobrym dośrodkowaniem popisał się Henrique Caio, ale uderzenie głową Fernando Torresa skutecznie obronił Alberto Cifuentes. Kilka chwil później Atlético objęło w końcu prowadzenie. Z rzutu wolnego na długi słupek dośrodkował rozgrywający znakomite zawody Henrique Caio. Augusto Fernández z bliska trafił w słupek, ale do piłki dopadł jeszcze Yannick Carrasco i umieścił ją w siatce. Potem w niezłej sytuacji znalazł się Rafael Santos Borré, ale Kolumbijczyk z ostrego kąta trafił w boczną siatkę.
Rojiblancos mieli przewagę nad swoimi przeciwnikami i do końca pierwszej połowy kontrolowali przebieg meczu. Tak naprawdę brakowało jedynie precyzji i dokładnego rozegrania piłki, co jednak można tłumaczyć dość eksperymentalnym ustawieniem. Tuż przed przerwą z rzutu wolnego strzelał Gabi, ale Alberto Cifuentes skutecznie sparował piłkę do boku.
Od początku drugiej połowy Cádiz wyraźnie nastawił się na odrobienie niewielkiej straty. Kilkanaście sekund po wznowieniu gry po błędzie Lucasa Hernándeza w polu karnym Colchoneros z futbolówką znalazł się Daniel Güiza, ale José Giménez w porę uratował całą sytuację. W 51. minucie z dystansu zdecydował się uderzać Abel Gómez, ale pomocnik gospodarzy posłał piłkę nad poprzeczką.
Czas płynął, trenerzy w międzyczasie dokonywali zmian, ale wynik się nie zmieniał. Im bliżej było końcowego gwizdka, tym mocniej naciskali podopieczni Álvaro Cervery, jednak brakowało im pomysłu na skonstruowanie dobrej akcji. Na nieco ponad kwadrans przed końcem meczu świetną interwencją popisał się Bernabé Barragán, który skutecznie obronił próbę Jona Garrido.
Na kilka chwil przed końcowym gwizdkiem boisko opuścił Javi Manquillo, który nabawił się jakiegoś drobnego urazu. W jego miejsce na murawie pojawił się Saúl Ñíguez. Niecałe dwie minuty później pomocnik Colchoneros został ukarany żółtą kartką za rzekome zagranie ręką we własnym polu karnym, po czym sędzia podyktował dla gospodarzy rzut karny. Do piłki ustawionej na wapnie podszedł David Sánchez i pewnie zdobył bramkę, dzięki której jego drużyna doprowadziła do remisu, a co za tym idzie do rzutów karnych.
W serii jedenastek lepsi okazali się gospodarze, którzy wykorzystali trzy z czterech swoich strzałów. Ich bohaterem został Alberto Cifuentes, który obronił uderzenia Fernando Torresa i José Giméneza. Tym samym podopieczni Diego Simeone nie powalczą o trzeci z rzędu triumf w Trofeo Ramón de Carranza. Zamiast tego jutro o 18:30 zagrają o trzecie miejsce. Ich przeciwnikiem będzie przegrany pojedynku Málagi z NPFL All Stars.
Cádiz vs. Atlético 1-1 (0-1), 3-2 k.
Bramki:
[0-1] Yannick Carrasco 13′
[1-1] David Sánchez 90+1′ (karny)
Rzuty karne:
[0-0] Fernando Torres (Alberto Cifuentes obronił)
[1-0] Abel Gómez
[1-1] Gabi
[2-1] Alfredo Ortuño
[2-2] Saúl Ñíguez
[3-2] Aitor García
[3-2] Yannick Carrasco (poprzeczka)
[3-2] David Sánchez (poprzeczka)
[3-2] José Giménez (Alberto Cifuentes obronił)
Sędzia: Pedro Jesús Pérez Montero (Jaén, Andaluzja)
Skład Cádizu: Alberto Cifuentes – Javier Carpio, Aridane Hernández, Servando (Migue 46′), Luis Ruiz (Juanjo García 61′) – Nico Hidalgo (Aitor García 46′), Sergio Mantecón (Jon Garrido 69′), David Sánchez, Salva Sánchez – Gorka Santamaría (Abel Gómez 46′), Daniel Güiza (Alfredo Ortuño 70′)
Skład Atlético: Bernabé Barragán – Javi Manquillo (Saúl Ñíguez 87′), José Giménez, Lucas Hernández, Šime Vrsaljko – Henrique Caio (Amath Ndiaye 77′), Gabi, Augusto Fernández, Yannick Carrasco – Rafael Santos Borré (Diogo Jota 59′), Fernando Torres
Żółte kartki: Servando (Cádiz); Saúl Ñíguez (Atlético)
LOL WTF
Mam nadzieję, że chociaż lige zainaugurują porządnie, bo jadę na mecz z Alaves :/
Wynik to sprawa poboczna, umówmy się. Fajnie zagrał Manquillo. Bardzo fajnie pokazał się Caio, moim zdaniem lepiej go gdzieś wypożyczyć – nawet do Seguna – niż kisić w czwartej lidze w rezerwach. Tylko mi się wydaje, że Gimenez zrobił się jakiś bardziej misiowaty i ociężały?
Drugiej połowy nie mogłem oglądać, ale w pierwszej Atleti prezentowało się dość dynamicznie i miło się oglądało ich grę w ofensywie. Dobra gra Manquillo, który dość odważnie sobie poczynał w ofensywie. Natomiast kolejny raz partaczymy karne. Ja rozumiem, że grał skład rezerw, że do strzałów nie podchodzili nominalni zawodnicy, ale Torres czy Carrasco powinni strzelić. Znowu leciały jakieś farfocle czy bramkarz po prostu super bronił? Ma ktoś link do powtórki? Mam nadzieję, że sztab szkoleniowy w tym sezonie bardzo poważnie podejdzie do tematu karnych, bo jak widać na przestrzeni czasu, już kilka razy zdarzyło nam się grać w LM i… Czytaj więcej »
@Chillmos Wszystko jest na oficjalnym kanale LaLiga na YouTube.
@Dylan
Ok, dzięki. Właśnie dzisiaj po raz pierwszy dowiedziałem się, że tam jest prowadzona transmisja co było dla mnie pozytywnym zaskoczeniem. Wiesz może czy mecze La Liga będą tam transmitowane na podobnej zasadzie?
@Chillmos No co Ty, tylko towarzyskie mecze w ramach LaLiga World Challenge.