Fernando Torres uczestniczył w konferencji prasowej wraz z Xabim Alonso podczas zgrupowania reprezentacji Hiszpanii. La Furia Roja zmierzy się 4 czerwca ze Stanami Zjednoczonymi, natomiast trzy dni później podejmie Wenezuelę.
Napastnik Chelsea wypowiedział się na temat ewentualnego transferu Sergio Agüero do Realu Madryt.
„Może to moja wina, bo grałem z nim i nie wytłumaczyłem mu, co to znaczy przejść z Atlético do Realu Madryt.”
„Ile punktów Real Madryt ma nad Atlético? Barcelona jeszcze więcej. To normalne, że najwięksi piłkarze chcą grać w najlepszych zespołach.”
Trochę mu pojechał, ale nie tak, żeby ta wypowiedź miała wywołać 'wojnę’. Generalnie chęć odejścia Kuna do Realu powoduje, że zaczynam powoli doceniać Torresa, który miał z Madrytu wiele, wiele ofert.
Dokładnie, Kun chyba nie wie co znaczy odejść do Realu…
Jakby przeszedł z Realu do Atletico to by jeszcze uszło ale od Nas odejść do rywala zza miedzy to siwy dym lekko mówiąc.
„Może to moja wina, bo grałem z nim i nie wytłumaczyłem mu, co to znaczy przejść z Atlético do Realu Madryt.”
Haha za to zdanie go polubiłem, dobra riposta
Dobra riposta, tylko chyba z kolei ktoś Torresowi nie powiedział co to znaczy przejść z LFC fo CFC 😉
No racja ale On wie, że w realu będzie grał a w barsie będzie siedział na ławce.
zobaczycie real go kupi i da jakiegoś zawodnika z napadu na wymiane choćby…. Negreda odkupią
Cenię Torresa, który przynajmniej dotrzymuje obietnic, że nigdy nie zagra w Realu. Co do jego transferu do Chelsea, on nigdy nie mówił, że kocha LFC, że nie odejdzie itd. a to robił Aguero.
Zgadzam się z Bartezem. Pamiętam jak Aguero mowil ze nie zagra nigdy w białej koszulce ( Real i River Plate). Nie mam pojęcia co mu się poprzestawiało w głowie ( Maradona mu tak doradza?)
To była gra pod publikę. Ludzie zrozumcie to.
Nie no poniekąd Aguero mówił, że kocha Atletico i że nigdy nie zagra w Realu, ALE teraz nie ma już czegoś takiego jak odpowiedzialność za słowa, czy szczerość wypowiedzi. Nie wszędzie, ale generalnie. Wystarczy, że jakiemuś zawodnikowi ktoś zaproponuje kontrakt i :’Drużyna X od dziecka była obiektem moich marzeń’, a za kilka sezonów to samo mówi o drużynie Y. Mimo wszystko, jeżeli się coś mówi, to choćby nie wiem jak bolało i było to trudne, trzeba się tego trzymać, jeśli ma się jaja 😉
Kun już wiele stracił w oczach kibiców, jeżeli przejdzie do Realu, to straci całkiem wszystko…