Sporting chce Pizziego, Betis widziałby u siebie Joela, Atletico obserwuje Ljajicia

Hiszpańska gazeta El Mundo Deportivo, która lubuje się w podawaniu przeróżnych informacji i plotek transferowych, opublikowała dziś na swojej stronie internetowej kilka newsów odnośnie Atletico Madryt. Pierwszy z nich dotyczy Pizziego, którym bardzo mocno zainteresowany jest Sporting. Być może coś jest rzeczywiście na rzeczy, bo wspominają o tym również m.in. AS i MARCA, a sam zawodnik miał powiedzieć o klubie z Lizbony: – To wielki zespół i niemal każdy piłkarz chciałby tam grać. Mam na myśli także siebie.

Jeśli jednak Portugalczyk przeniósłby się do drużyny Lwów, to prawdopodobnie i tak byłoby to tylko roczne wypożyczenie. Sporting liczy na pozyskanie Pizziego, bowiem władze tego klubu są pod wrażeniem jego występów w Deportivo (36 meczów, 8 goli, 5 asyst). Niemal na pewno natomiast z Vicente Calderon odejdzie Silvio, którym ma się interesować m.in. Benfica.

Świetne interwencje w Wigan sprawiły, że dość łakomym kąskiem jest także Joel Robles. Młodego bramkarza chce ściągnąć do siebie Betis, który przeprowadza wręcz rewolucję jeśli chodzi o obsadę między słupkami. Z Estadio Benito Vilamarin odejdą Casto, Adrian oraz prawdopodobnie Fabri. Klub z Sevilli pozyskał już Stephana Andersena z Evian, a teraz szuka kogoś do roli rezerwowego golkipera. Verdiblancos chcą także wypożyczyć na rok Javiego Manquillo.

Ostatnią informacją podawaną dziś przez El Mundo Deportivo jest rzekome zainteresowanie Atletico Madryt osobą Adema Ljajicia. Choć ubiegły sezon nie był dla serbskiego piłkarzy tak udany, jak pewnie tego oczekiwał (zagrał w barwach Fiorentiny tylko 31 spotkań, w których zdobył 12 bramek i zaliczył 6 asyst), to i tak w swojej kadrze widzą go podobno Rojiblancos oraz Liverpool. Ewentualny transfer ułatwiłby fakt, że kontrakt 21-latka z włoską drużyną wygasa za rok, a więc teraz ekipa z Florencji ma ostatnią szansę na to, by w razie czego cokolwiek na nim zarobić.