Po wczorajszym zwycięstwie 1:0 nad Villarreal trener Atletico Madryt, Diego Simeone, znalazł chwilę czasu, aby podzielić się z dziennikarzami swoimi przemyśleniami odnośnie tego starcia, jak i całej kolejki. El Cholo ubolewał: – Szkoda, że Sporting nie zdołał wywalczyć remisu w Maladze. My zrobiliśmy to, co mieliśmy zrobić. Jednak mimo wszystko zwycięstwo bardzo mnie cieszy.
– Nie mogę za nic winić moich piłkarzy, bo to nie ich wina. Nie mieliśmy żadnego wpływu na to, co stanie się w Maladze. To, co udało nam się osiągnąć uważam za sukces. Odkąd tu jestem udało się wygrać Ligę Europy, a w La Liga zdobyliśmy tyle punktów, że zdołaliśmy zakończyć sezon na 5. miejscu. Boli tylko to, że Liga Mistrzów była tak blisko, a jednak tak daleko… Myślę, że w przyszłym sezonie będziemy jeszcze lepszym zespołem, które jeszcze bardziej będzie w stanie konkurować ze wszystkimi. – zakończył Argentyńczyk.
Następny sezon z Cholo będzie znacznie lepszy. LM przegraliśmy już za Manzano. Ważne jest, aby jakoś utrzymać Falcao w klubie i wykupić Diego chociaż będzie to bardzo trudne. Szkoda, że nie ma LM, ale co zrobić…
Warto tez dodać, że z Pucharu Króla też odpadliśmy za czasów Manzano i kto wie gdzie byśmy skończyli, gdyby to Simeone nas w tych rozgrywkach prowadził. Fakt jest jeden – gorzej by nie było.
Cóż, Quique gdy przyszedł w środku sezonu to też wywalczył trofeum, a gdy przyszło mu prowadzić drużynę przez okrągły rok to skończyło się bardzo słabo. Jednak odnoszę wrażenie, że Simeone lepiej prowadzi drużynę i uzyska lepsze wyniki w 12/13 niż Flores w 10/11, o ile oczywiście okno transferowe nie spustoszy za bardzo naszego składu.