Dziś mamy:29 April, 2024
04.05.2024, g. 21:00
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Mallorca vs Atletico Madryt
Do meczu pozostało:
5dn.3godz.10min.
13.80 X3.25 22.00 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

Sevilla domaga się od Vitolo 10 milionów euro. Atlético chce gracza już teraz

Ostatnie dni nie są najszczęśliwsze do Vitolo. Oprócz złapania kontuzji, która eliminuje go z gry przynajmniej do końca roku, Hiszpan musi także radzić sobie z roszczeniami wysuwanymi przez Sevillę.

 

Po dokładniejszych badaniach Las Palmas poinformowało, że 28-latek nabawił się stłuczenia mięśnia dwugłowego w lewym udzie. Klub z Wysp Kanaryjskich oznajmił w swoim komunikacie, że oznacza to co najmniej miesiąc przerwy w grze. Ponieważ 1 stycznia skrzydłowy zostanie piłkarzem Atlético, Rojiblancos skontaktowali się już z Amarillos, by uzyskać zgodę na zaopiekowanie się Vitolo już teraz. Lekarze Colchoneros mieliby możliwość spokojnego wyleczenia hiszpańskiego zawodnika, podczas gdy Las Palmas zwolnione byłoby z płacenia mu grudniowej pensji. Na razie jednak nie została podjęta żadna decyzja, bowiem na Gran Canaria priorytetem jest obecnie znalezienie nowego trenera i ustabilizowanie sytuacji w drużynie.

 

W międzyczasie pojawiają się informacje, że ze swoich roszczeń nie rezygnuje Sevilla. Andaluzyjczycy domagają się od 28-latka 10 milionów euro. Jest to kwota będącą różnicą kwot zapisanych w klauzulach odstępnego w starym (35 milionów euro) i nowym kontrakcie (45 milionów euro), na który Hiszpan miał się zgodzić werbalnie oraz za pomocą wiadomości przesyłanych telefonem komórkowym. Skrzydłowy miał zapewnić o swojego ówczesnego pracodawcę o podpisaniu nowej umowy, ale ostatecznie tego nie zrobił, choć swoje sygnatury złożyli pod nią ojciec oraz agenci piłkarza.

 

Sevilla odmawia ponadto wypłacenia Las Palmas 12% kwoty, którą otrzymała po wykupieniu kontraktu Vitolo przez Kanaryjczyków. Gdy hiszpański zawodnik opuszczał w 2013 roku ekipę Amarillos, ci dogadali się z Andaluzyjczykami, iż otrzymają 12% kwoty z kolejnego transferu skrzydłowego. Sęk w tym, że – według Sevilli – opłacenie klauzuli odstępnego nie jest formalnie transferem. Klub z południowej Hiszpanii powołuje się przy tym na bliźniaczą sytuację z 2008 roku, gdy Barcelona pozyskała z niego Seydou Keitę poprzez opłacenie klauzuli odstępnego (14 milionów euro). Lens domagało się 10% od tej kwoty, jednak ostatecznie Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu przyznał rację Sevilli, która twierdziła, iż nie był to transfer, gdyż ona nie chciała sprzedać zawodnika i de facto go nie sprzedała.



Share
0 0 Głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.

0
Chcielibyśmy wiedzieć co o tym sądzisz, zostaw komentarz!x