Powrót do Elche: – Fajnie jest móc wrócić na Martínez Valero i zagrać przed kolegami i rodziną. Ostatni raz gdy Atlético tam grało, byłem nieobecny. Dostałem mnóstwo próśb o bilety, w zasadzie więcej, niż jestem w stanie zdobyć. Musiałem zrobić casting. W każdym razie jedyne, co czuję, to że Elche zostanie przez nas wyeliminowane.
Uczucia: – Rodzice od dziecka wpajali mi miłość do tego klubu i tych barw. Noszę Elche w sercu, bo odkąd byłem małym chłopcem pokazało mi wartości, które staram się wcielać w życie na co dzień. Jestem dumny z mojego pochodzenia i z moich korzeni i nigdy nie zapomnę moich piłkarskich początków, które są związane z tym miejscem.
Tatuaż: – Atlético i Elche prezentują podobne wartości. Wytatuowałem te połączone herby z uwagi na to, jak ważne są dla mnie. To zespoły, które noszę w sercu. Atlético przedstawiło mi świetny projekt i nie wahałem się ani sekundy, przedłużając kontrakt. Wszyscy jesteśmy rodziną i nie ma lepszego miejsca, by grac i być.
Byli koledzy z szatni: – Fakt, z Ivánem Sánchezem graliśmy razem w rezerwach. Z Calero także się znam, choć gdy on był w drugim zespole, ja byłem już częścią pierwszego.