Tylko pięciu wypożyczonych Rojiblancos miało okazje zaprezentować się w minionym tygodniu na murawie, a najlepsze wrażenie pozostawiło dwóch Hernándezów: Theo oraz Héctor. Obaj wpisali się na listę strzelców, a drużyna drugiego z wymienionych zapewniła sobie ponadto mistrzostwo swojej grupy Segunda División B i powalczy o awans na wyższy poziom. O pechu może mówić Amath Ndiaye, który w decydującej fazie sezonu wypadł z gry na 2-3 tygodnie z powodu urazu stopy. Sezon na zapleczu LaLiga trwa do czerwca, więc Senegalczyk powinien mieć jeszcze szansę pomóc Tenerife.
Matías Kranevitter i Luciano Vietto (Sevilla)
W Święto Pracy podopieczni Jorge Sampaoliego mierzyli się z Málagą, a w wyjściowej XI pojawił się argentyński pomocnik, z kolei na ławce rezerwowych zasiadł drugi z wypożyczonych graczy. Pierwsi bramkę zdobyli Los Nervionenses, lecz po sześciu minutach drugiej połowy przegrywali 1-2. Chwilę po stracie drugiej bramki z boiska zszedł Kranevitter, którego zastąpił Vicente Iborra. Sevilla zdołała wyrównać, lecz ponownie na prowadzenie wyszli rywale. Na ostatnie sześć minut na murawie pojawił się Vietto, lecz nic nie wskórał, a zwycięzcy trzech ostatnich edycji Ligi Europy przegrali 2-4. W meczu 36. kolejki z Realem Sociedad żaden z Rojiblancos nie otrzymał szansy, a napastnika nie było nawet w kadrze meczowej i jest pewnym, że Sevilla nie zdecyduje się na opcję jego wykupu. Andaluzyjczycy zremisowali 1-1 i zajmują czwartą pozycję w tabeli LaLiga.
Diogo Jota i Óliver Torres (Porto)
Rywalem Smoków w wyjazdowym spotkaniu 32. kolejki Primeira Liga było Marítimo. Wypożyczeni z Atleti gracze nie będą miło wspominać meczu, który zakończył się remisem 1-1. Strata punktów i oddalenie się od mistrzostwa to jedna sprawa, a drugą jest fakt, że obaj przesiedzieli cały pojedynek na ławce rezerwowych. Na dwie kolejki przed końcem rozgrywek Porto plasuje się na drugiej pozycji i jest praktycznie pewne kwalifikacji do fazy grupowej kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Podopieczni mają już tylko iluzoryczne szanse na mistrzostwo kraju, gdyż strata do Benfiki wynosi pięć punktów.
Theo Hernández (Alavés)
Gracze z Vitorii zmierzyli się w derbach Kraju Basków z walczącym o europejskie puchary Athletikiem, a Francuz oczywiście pojawił się w wyjściowym składzie. 19-latek dobrze radził sobie w destrukcji, a na minus należy zapisać nie najlepszą skuteczność podań. Najważniejsza akcja lewego obrońcy miała miejsce w 53. minucie. Wówczas po dośrodkowaniu z rzutu rożnego nikt nie zdołał uderzyć piłki, a tę przejął na skraju pola karnego Theo, który po chwili kapitalnym strzałem nie dał żadnych szans na interwencję Kepie Arrizabaladze. Podopieczni Mauricio Pellegrino zwyciężyli 1-0, a piłkarz Colchoneros zaliczył swojego pierwszego gola w Primera División. Beniaminek nie przegrał piątego meczu z rzędu i nadal zajmuje dziesiąte miejsce w LaLiga.
Santos Borré (Villarreal)
Napastnik zasiadł na ławce rezerwowych podczas prestiżowego starcia z Barcelona, ale w czwartym kolejnym meczu nie otrzymał szansy od Frana Escriby. Jego koledzy musieli uznać wyższość wyżej notowanego rywala i ulegli 1-4. Los Amarillos okupują czwartą lokatę w lidze i wciąż nie mogą być pewni udziału w przyszłorocznej edycji europejskich pucharów.
Guilherme Siqueira (Valencia)
Brazylijczyk decyzją trenera nie znalazł się w kadrze na spotkanie ze zdegradowaną Osasuną. Nietoperze bez większych problemów ograli ostatnią drużynę w tabeli w stosunku 4-1. Mimo zdobycia trzech punktów, podopieczni Voro nadal zajmują trzynastą pozycje w Primera Divisón.
Bernard Mensah (Vitória SC)
W przypadku Ghańczyka nie ma co zaglądać w pomeczowe raporty, a na Twittera. W ostatnim tygodniu podał dalej wpis Sulleya Muntariego, który jest zdeterminowany, by walczyć z rasizmem, bo istnieje tylko jedna, ludzka, rasa. Zawodnik (w znaczeniu ktoś kto zawodzi, a nie uczestniczy w zawodach) dodał także zdjęcia z synem oraz z treningu. Natomiast klub 22-latka jest w znakomitej formie i wygrał z Aroucą 1-0. Była to siódma wygrana ligowa potyczka z rzędu i jedenasta bez porażki, a także trzecia bez straty gola. Drużyna na dwie kolejki przed końcem ligowych zmagań zajmuje czwarte miejsce i zapewniła sobie udział w fazie grupowej Ligi Europy. Wciąż istnieją także, prawie zerowe, szanse na udział w kwalifikacjach Ligi Mistrzów.
Emiliano Velázquez (Braga)
Urugwajczyk w drugim meczu z rzędu znalazł się poza kadrą meczową. Jego koledzy mierzyli się z Moreirense i przegrali 1-2. W tabeli Braga zajmuje piątą pozycję i potrzebuje punktu, aby przypieczętować awans do Ligi Europy.
Javier Manquillo (Sunderland)
Czarne Koty zmierzyły się na wyjeździe z Hull i zdołały zwyciężyć 2-0. Było to pierwsze zwycięstwo podopiecznych Davida Moyesa od 4 lutego, ale i tak już wcześniej klub stracił szansę na utrzymanie się w Premier League. W meczu przeciwko drużynie Kamila Grosickiego pełne 90 minut na lewej obronie rozegrał wypożyczony gracz, który zanotował przyzwoite zawody, zresztą jak cały zespół. Był to piąty z rzędu pojedynek Manquillo, który korzysta na kontuzji Bryana Oviedo. Sunderland nadal zamyka ligową stawkę.
Axel Werner (Boca Juniors)
Xeneizes zremisowali bezbramkowo na wyjeździe z Estudiantes, a bramkarz tradycyjnie musiał zadowolić się rolą rezerwowego. Boca po 23. kolejce będzie liderem ligowych zmagań, lecz ich przewaga może stopnieć do jednego punktu, jeśli swoje spotkanie wygra wicelider Newell’s Old Boys.
Amath Ndiaye (Tenerife)
Senegalczyk ma problemy z prawą stopą, na której pojawił się ropień i będzie pauzował od dwóch do trzech tygodni. Kontuzja napastnika przydarzyła się w decydującej fazie sezonu i z jej powodu opuścił już drugie spotkanie. Kanaryjczycy wygrali z Lugo 2-1 i awansowali na czwarte miejsce w Segunda División. Na pięć kolejek przed końcem rozgrywek piłkarze z Teneryfy mają pięć punktów przewagi nad siódmym Realem Valladolid i są coraz bliżej startu w barażach o Primera División. Bezpośredni awans wydaje się mało prawdopodobny, gdyż strata do drugiej Girony wynosi dziesięć oczek.
Héctor Hernández (Albacete)
Lider grupy II Segunda División B zagrał na wyjeździe z Socuéllamos i zdołał zwyciężyć 4-2. Cegiełkę do sukcesu dołożył Héctor, który zdobył bramkę na 4-1 i zanotował dwudzieste trafienie w sezonie ligowym. Drużyna na kolejkę przed końcem zmagań zapewniła sobie mistrzostwo swojej grupy i zagra o awans ze zwycięzcami pozostałych trzech grup. Stawką jest także tytuł mistrzowski całego trzeciego poziomu rozgrywek.
