Óliver Torres i Diogo Jota wkrótce oficjalnie dołączą do Porto. Sytuacja Hiszpana jest nie do końca jasna, a media podawały sprzeczne informacje odnośnie formy transakcji. Z kolei w przypadku portugalskiego skrzydłowego w grę wchodziło jedynie wypożyczenie. Według dziennika „Marca” obaj zawodnicy dołączą do drużyny Smoków na zasadzie wypożyczeń z opcją wykupu.
Jeśli chodzi o wychowanka Rojiblancos, ma on spędzić rok na Estádio do Dragão, po czym klub będzie mógł go wykupić za 20 mln €. Będzie to jednak opcjonalne, a nie obligatoryjne. Wcześniej mówiło się o transferze definitywnym, gdzie Portugalczycy mieli nabyć 50% praw do gracza.
Niemałym zaskoczeniem jest obecność podobnej klauzuli w umowie byłego gracza Paçosu Ferreira. W jego przypadku Porto zapłaci za wypożyczenie 2 mln € i będzie mogło wykupić kartę zawodniczą za 22 mln €. Dotychczas wydawało się, że jego przenosiny będą trwały jedynie rok bez względu na okoliczności.
Źródło: „Marca”
Jeśli doniesienia się potwierdzą, wypożyczenie z opcją wykupu Joty będzie dla mnie wielkim zaskoczeniem.
Nie będę rozdrabniał się nad tym i powiem tylko tyle: bez sensu.
W sumie ostatnie transfery wychodziły gorzej, niż zakładaliśmy. Vietto bez kasy za wyp. Gameiro niestargowany, Borja bez opcji odkupu.
O ile mnie pamięć nie myli to Imbula był rekordem transferowym Porto. Według transfermarkt przechodził do nich za 20mln €. Mam uwierzyć, że w jednym okienku Porto wyrówna i pobije ten rekord? Jeśli to tylko możliwe opcje wykupu, a nie przymusowe to powątpiewam czy Porto zdecyduje się na któregokolwiek. 40 mln to oni wydają przez całe okienko, a nie na dwóch piłkarzy.
@Torres94 Niemniej dobrze mieć taką ewentualność. Dla piłkarzy to również dobre, bo nie są traktowani po macoszemu.