Dzisiejsze spotkanie przeciwko Levante, to ostatni mecz Godína, Griezmanna oraz Juanfrana w koszulce Atlético Madryt, piłkarzy którzy zapisali swoje karty w historii klubu. Teraz przychodzi czas na kolejne pokolenie, które powoli wkracza w szeregi pierwszej drużyny. Mowa tutaj o Montero, który wystąpił od pierwszej minuty, Mollejo, który wszedł na boisko w 75 minucie, oraz oczywiście bohater dzisiejszego spotkania – Sergio Camello, dzięki któremu Atlético zdobywa swój ostatni punkt w La Liga w tym sezonie. Simeone na dzisiejszy mecz powołał aż sześciu zawodników cantery: Montero, Dos Santos, Manu Sánchez, Toni Moya, Mollejo oraz Sergio Camello.
Kolejny weekend w którym o Sergio Camello, młodym piłkarzu cantery Atlético jest coraz głośniej. Tym razem Hiszpan zadebiutował w pierwszej drużynie, zmieniając Thomasa Parteya. Juz po 35 minutach bycia na boisku, strzelił swojego pierwszego gola, wyrównując wynik 2:2, w meczu przeciwko Levante.
Gola można zobaczyć tutaj: klik
Przedstawiamy wypowiedzi Camello:
– Cholo powiedział mi abym grał tak samo jak z Juvenilem, abym grał jak na najwyższym poziomie.
– To co jest moim atutem to gole, dziś to pokazałem. Jeśli tym mogę pomóc drużynie to jeszcze lepiej.
– Życzę Antoine aby dostał to co najlepsze w klubie w którym będzie grał w przyszłym sezonie. Ja zostaje tutaj, jestem dziś bardzo szczęśliwy.
– Nie jestem jakoś super zbudowany, ale strzelam gole. Chciałbym zostać legendą Atlético, marzę o tym jak każdy chłopak z cantery. Mam nadzieję, ze dzisiejszy dzień jest początkiem czegoś wielkiego.
– Dla mnie dzisiejszy mecz był najważniejszym meczem w moim życiu. To wspomnienie, które pozostanie ze mną do końca życia. Zadebiutować i strzelić gola, to marzenie każdego piłkarza cantery.
– Denerwowałem się przed meczem, jednak juz na boisku nie ma nerwów, gram i tyle. Patrzyłem się na moich kolegów z drużyny i czulem jakbym grał z nimi przez cale życie.
– Najtrudniejsze to być w tej ścisłej elicie szkółki, pracuje na to każdego dnia. Skupiam się na pracy i rozwijaniu się, jeśli Cholo będzie mnie potrzebował ja będę gotowy.
– Nie wierzyłem, że strzeliłem. Po bramce, myślałem tylko ze był spalony, nie wyobrażałem sobie iż w moim debiucie od razu strzelę gola w Primera División. Jestem bardzo zadowolony.