Wczoraj, w sali VIP na Estadio Vicente Calderón odbyła się oficjalna prezentacja strojów na nowy sezon. Ze względu na wygasającą umowę z KIĄ, nowe koszulki nie posiadają żadnej reklamy sponsora.
Gospodarzem prezentacji był prezes Atlético, Enrique Cerezo. Podczas tego wydarzenia obecni byli również: były piłkarz ’Los Rojiblancos’, Adelardo Rodriguez i Paulo Futre, trener klubu, Gregorio Manzano, dyrektor sportowy, José Luis Pérez Caminero oraz trener Atlético B, Milinko Pantić.
Stroje przedstawione zostały przez młodych piłkarzy drugiego zespołu Rojiblancos, Jorge Pulido, Andrésa Muñoza, Saúla Ñigueza, Alberto Noguerę oraz Fer Lópeza.
Tegoroczny domowy trykot jest udokumentowaniem 100-letniej dumy noszenia czerwono-białych barw. Atlético rozegrało swoje pierwsze spotkanie w takich strojach 22 stycznia 1911 przeciwko drużynie Sociedad Gimnástica Española w ramach pucharu II Copa Rodríguez Arzuaga.
Gregorio Manzano stwierdził, że domowy zestaw posiada śmiałe, nowoczesne podejście przy jednoczesnym poszanowaniu tradycji klubu. Ma prosty design, wyposażona w trzy białe pasy i cztery czerwone oddzielone wąską, niebieską linią. Wewnątrz trykotu będzie widniał napis ’1911-2011. Sto lat dumy Rojiblanco’.
Enrique Cerezo podkreślił w swoim przemówieniu rolę czerwono-białych trykotów. „Koszulka jest pierwszym elementem identyfikowanym z klubem. To najważniejszy związek między zawodnikami, a kibicami. Barwy i herb są odbiciem wartości jednostki. Są projekcją jej wizerunku. Zawierają jej marzenia i nadzieje. Ta koszulka ma 100-letnią historię. Przywołuje piłkarzy, którzy nosili je z dumą i którymi jesteśmy zaszczyceni, że są tutaj obecni, miejsca, które odwiedzaliśmy, momenty, które przeżyliśmy i tytuły, które wygraliśmy: to wszystko jest w koszulce Atletico Madryt”.
Podczas uroczystości głos zabrał również były piłkarz klubu, Adelardo Rodriguez. „Po pierwsze, jako prezes stowarzyszenia byłych piłkarzy Atlético Madryt chciałbym powiedzieć, że to zaszczyt być tutaj, podczas prezentacji nowych strojów na przyszły sezon, gdy obchodzone jest stulecie czerwono-białych koszulek.”
– Nie wyobrażam sobie Atletico Madryt bez tradycyjnych, czerwono-białych koszulek. Barwy te stały się wizerunkiem i symbolem Atleti. Te barwy i herb oznaczają wiele rzeczy: wysiłek, poświęcenie, dumę z bycia innym, radości z wygranych, jak i wiedza o szlachetnej porażce.
Natomiast drugi zestaw, w którym Atletico będzie grać poza Madrytem, w ciemnoniebieskim kolorze z jaśniejszymi, poziomymi, niebieskimi paskami oraz czerwonym, na wysokości piersi.
Ciekawe czy podpiszą z kimś umowę o sponsoring koszulkowy.
Może UNICEF? 😀
Bardzo fajna, trzeba bedzie kupic.
coś tam kiedyś było na rzeczy , że KIA się wkurwiła bo zawodnicy się nie wywiązywali z odpowiedniej promocji marki , samochody mieli inne czy coś :d i KIA postanowił nie przedłużać chyba umowy
Zarówno domowe jak i wyjazdówki są świetne! Z pewnością kupię 🙂
Mnie się wydaję, że zawodnicy tu nie mieli nic do gadania. Nikt ich przecież nie może zmusić do kupienia takiego a takiego samochodu. Nawet dyrekcja fiata w Polsce nie jeździ fiatem. Gdyby Kia chciała, żeby nasi grajkowie jeździli Kiami pewno dałaby im po prostu te samochody (jak Audi graczom Realu). Od dawna było wiadomo, że umowa z Kią kończy się w 2011i raczej nie należy doszukiwać się drugiego dna.
luque777 – No własnie miałem wspomnieć o Audi i Realu ale mnie uprzedziłeś, a może zawodnicy nie mieli żadnych zobowiązań względem KIA bo zawodnicy Realu zawsze gdy dostają nowe auta to jest huczna prezentacja, zdjęcia itp. Czyli pewnie jakieś wymagania stawia Audi względem graczy i muszę się pokazać czasem z samochodem, ale nie macie się co martwić Atletico to solidna marka i na pewno w nowym sezonie zagracie z sponsorem na koszulkach
Ja mogę Atletico sypnąć parę tysiaków za miejsce na koszulce choćby 2 na 2cm;)
@KamilRMCF – wreszcie jakiś użytkownik, który kibicuje innemu klubowi, umie się zachować na stronie, nie obraża i z sensem piszę. Szacun. 🙂
Asteniu -> no to skoro tak było (w sumie przypomniał mi się teraz ten news – chyba to było za czasów Maxiego jeszcze, bo sobie go przypominał jak siedział w samochodzie) no to można węszyć jakieś „niezadowolenie” ze strony KIA. Ale w sumie z punktu marketingowego fakt przekazania samochodów marki KIA zawodnikom ma większe znaczenie niż to czy rzeczywiście je na co dzień użytkują i się w nich „lansują”.
Chyba Udinese.