Skończyła się świetna passa Atletico B. Po trzech kolejnych zwycięstwach dziś przyszła porażka 0:1 w wyjazdowym meczu z Caudal. Młodzi Rojiblancos przystępowali do tego meczu bez kilku ważnych zawodników. Do pierwszej drużyny na mecz z Levante został powołany Javi Manquillo, podczas gdy problemy zdrowotne dopadły dwójkę bramkarzy – Davida Gila i Yassine Bounou. Tym samym na prawej obronie zagrał Kader, a między słupkami stanął Angel, którego ewentualnym zmiennikiem był siedzący na ławce Jesus, który został 'pożyczony’ z Atletico C.
Gospodarze wyszli na prowadzenie już w 8. minucie, a zdobywcą bramki dla Caudal był Nacho I. Podopieczni Alfredo Santaeleny próbowali odpowiedzieć i już kilkadziesiąt sekund później strzelili gola wyrównującego. Po dośrodkowaniu w pole karne celnie główkował Saul Niguez. Niestety, sędzia asystent dopatrzył się pozycji spalonej, co było ewidentnym błędem, przez który niesłusznie odebrano bramkę Atletico B. Młodym Rojiblancos nie pomogło nawet to, że od 50. minuty gospodarze grali w 'dziesiątkę’ po tym, jak z boiska za drugą żółtą kartkę wyleciał Nacho Lopez. Pomimo porażki, Los Colchoneros utrzymają dość bezpieczne miejsce w tabeli i w najgorszym przypadku zakończą tę kolejkę na 13. pozycji (obecnie są na 12. miejscu, ale spotkanie Ourense – Guijuelo dopiero zostanie rozegrane).
Skład Atletico B: Angel – Kader, Cesar (Vicente 74′), Tiri, Elbis – Thomas, Saul, Omar (Oliver Torres 53′), Cidoncha (Pedro 59′), Ivan – Gerard
Bramki:
1:0 – Nacho I 8′