Dziś przed południem piłkarze Atlético odbyli pierwszą z dwóch zaplanowanych na dziś sesji treningowych (wieczorna rozpocznie się o 19:00). Piłkarze Rojiblancos pozostają podzieleni na grupy. Pierwszą stanowią Koke, Juanfran, Augusto, Gaitán, Carrasco, Giménez, Borja i Moyá, którzy z różnych względów pracują innym tempem niż reszta i dziś nie pojawili się na murawie, pracując na siłowni.
Reszta piłkarzy zameldowała się na boisku numer cztery w ośrodku treningowym Majadahonda. Vrsaljko, Savic, Godín, Lucas, Filipe; Gabi, Tiago, Saúl; Torres, Thomas i Santos Borré przez ponad dwie godziny pracowali z Diego Simeone głównie nad kwestiami taktycznymi. Na uboczu natomiast ćwiczyli Óliver, Mensah, Héctor, Diogo, Manquillo i Velázquez, którzy najprawdopodobniej tworzą grupę piłkarzy do odstrzału – na zasadzie wypożyczenia lub transferu definitywnego.
Nieobecny był natomiast Gameiro, który z uwagi na doznany wczoraj uraz pracował dziś z klubowymi fizjoterapeutami i przez najbliższe dni będzie dochodził do siebie.
Źródło: AS
Można więc spokojnie ogłosić skład Atleti na sezon 16/17
Oblak,Moya
Juanfran,Vrsaljko,Godin,Gimenez,Lucas,Savić,Filipe
Koke,Augusto,Carrasco,Gabi,Tiago,Saul,Thomas,Gaitan
Griezmann,Correa,Gameiro,Torres,Borja
Borja też odejdzie, tylko najpierw musi się wyleczyć.
W jego miejsca RSB. Jota tez ma szansę zostać.
Do końca wierzę, że jednak to Borre i Jota zostanie wypchnięty na wypożyczenie w przeciwieństwie do Borjy. Nasze dwa młode nabytki nic nie pokazały w dobie pretemporady i nie zasługują na miano 5tego napastnika bardziej na pewno niż Borja, o którego wyczynach z zeszłego sezonu każdy pamięta. #teamborja
Borja nie zasługuje by być piątym napastnikiem Atleti, szanujmy siebie i jego. Zasługuje by być pierwszym napastnikiem w jakimkolwiek innym klubie, który da mu pełną szansę.
Liczę, że jeśli odejdzie, to do LaLiga. I że nas zniszczy jakimś hat-trickiem. Nie da się po dobroci, to trzeba pozbawić zwycięstwa albo nawet trofeum. Fajnie jakby w Sevilli tworzył atak z Vietto, ale oni już zamknęli temat napastnika.
Manian, postaram się nie być uszczypliwy i grzecznie zapytam – kibicujesz Atletico czy Bastonowi?
Liczę, że jeśli odejdzie, to do LaLiga. I że nas zniszczy jakimś hat-trickiem. Nie da się po dobroci, to trzeba pozbawić zwycięstwa albo nawet trofeum. Fajnie jakby w Sevilli tworzył atak z Vietto, ale oni już zamknęli temat napastnika. [2]
@Matheo Kibicowanie Bastonowi, to kibicowanie Atletico. On jest uosobieniem tego klubu jak Torres, Óliver, Saul, Koke. Inni mogą się stać/stali uosobieniem, ale nie muszą. Zawsze będę po stronie naszych wychowanków (Chyba, że usilnie tego nie chcą jak de Gea). Simeone dziś jest, jutro go nie będzie. Klub ma 113 lat historii. Simeone nie jest trenerem nawet 5 lat.
@Manian
A cóż takiego wielkiego zrobił Baston, że nazwałeś go uosobieniem Atletico?
Słucham
@borda Wychował się w szkółce Atletico, w Eibarze kilka miesięcy temu mówił, że gra w Atletico jest jego marzeniem. W jego żyłach płynie czerwono-biała krew. On nic specjalnego nie zrobił, żeby być uosobieniem. Po prostu pochodzi stąd, to nie kwestia wyboru, a urodzenia. Niemniej miłość do klubu została mu wpojona. Możemy wymienić się z Barceloną wszystkimi piłkarzami. Nadal będzie to Atletico? Nie sądzę. Tożsamość i tradycja są ważniejsze niż wszystkie trofea. Atletico z 9 wychowankami w składzie na 6 miejscu w lidze > Atletico bez nich wygrywające LM. Podejrzewam, że powyższe Cię nie przekona, ale mam nadzieję, że rozumiesz o… Czytaj więcej »
@Manian
Z całym szacunkiem, ale pierdolisz. Nie wiesz co siedzi w głowie Borchy. Gadać to sobie on może. Facta, non verba
@borda Skoro znasz łacinę, to pewnie argumentum ad personam również nie jest Ci obce, skoro się nim posługujesz w dyskusji. Choć może nieświadomie akurat.
Jest wychowankiem, do tego świetnym piłkarzem i jego miejsce jest w Atletico. A to, że na szansę zasługuje, udowodnił. Co siedzi w jego głowie jest teraz nieistotne, tylko niemożność gry w ukochanym klubie.
Borja jest w klubie od 4 roku życia. Jego ojciec, po którym ma przydomek Bastón, grał parę lat w rezerwach Atleti, a potem trenował trochę bramkarzy w młodzieżówkach. To, że jest definicją bycia rojiblanco i to, że jest uosobieniem wartości tego klubu nie podlega wątpliwości. Tak samo jak to, że powinien dostać prawdziwą szansę, ale jeśli ma być graczem na trybuny to dajmy mu grać, niech nas dojedzie w barwach jakiegokolwiek klubu. Nieważne jakim sposobem i kiedy, byle dane było mu dostać prawdziwą szansę w Atleti. „Moim marzeniem jest gra w Atleti. Marzę o tym od dziecka, przez wszyskie lata… Czytaj więcej »
Wszystko fajnie tylko, że nie każdy miał okazję urodzić się w Madrycie i mieć okazję grać w młodzieżówkach. Niektórzy musieli zaczynać w Rozwoju Katowice,Orle Mrzeżyno czy innym zapizdowie. Także całe to gadanie jak to super, że mamy takich super wychowanków w klubie i jak to inni wydają kasę na zawodników nie zawsze jest taktowne. Ciekawy jestem co by taki Koke lub Borja powiedział gdyby urodzili się w jakimś małym mieście i tak pałali miłością do swojego klubu w którym się szkolili.
Szczerze mówiąc czasami miałem nadzieję że nie podpiszemy kontraktu z Torresem na rzecz Borji, bo kupienie nowego napastnika było oczywiste. Baston zasłużył na tę szansę, pracuje na to drugi rok, kocha ten klub i jest przyszłością. Torres w chwili obecnej może mieć tylko przybłyski, nie da za dużo sportowo, regularny też nie jest.
@Jarofan Ale jak zaczynałeś w Rozwoju, to obok masz Ruch Chorzów, Górnik Zabrze, GKS Katowice, więc na bank z którymś z tych klubów sympatyzujesz. Oczywiście jeśli ktoś przeskoczy poziom ligowy to nie musi grać tam całe życie tylko iść za granicę. Dlatego pisałem o Atleti z 9 wychowankami w składzie, bo jedno dla Baska i Hanysa. Gdyby Koke się urodził w małym mieście to na bank w pobliżu jest jakieś większe. Iniesta nie urodził się w Barcelonie tylko w jakiejś Fuentealbilla, w zupełnie innym regionie kraju. Samo urodzenie nic nie znaczy, bo możesz się urodzić w samolocie nad Oceanem Spokojnym.… Czytaj więcej »
„Tożsamość i tradycja są ważniejsze niż wszystkie trofea.” – Tu się zgadzam. Aczkolwiek… „Atletico z 9 wychowankami w składzie na 6 miejscu w lidze > Atletico bez nich wygrywające LM.” …w życiu nie zamieniłbym kibicowania obecnemu Atletico z obecnym Bilbao (sięgając do najprostszego przykładu). Choć Basków lubię i szanuję właśnie za tradycję. Również chciałbym, aby Borja był naszym pierwszym żądłem. Ale ufam Simeone i jeżeli on go nie widzi w pierwszym zespole, to niech chłopak pójdzie grać gdziekolwiek zechce, ale z jednym zastrzeżeniem… W każdym meczu przeciw nam życzyłbym mu jak najgorzej. W życiu nie przedłożyłbym wartości jednego piłkarza nad… Czytaj więcej »
@Matheo Pytanie teoretyczne:Cerezo nagle zmienia linię klubu i zarządza 9 wychowanków w wyjściowym składzie. Na który klub się przerzucasz?
@Manian – Nie przerzucam się na żaden inny. Nie rozumiem w ogóle skąd Ci przyszło do głowy to pytanie, nawet w kontekście prowadzonej tu dyskusji.
@Matheo Może napisałeś to nieświadomie, ale chodziło mi o „kibicowanie OBECNEMU Altetico”. Odniosłem wrażenie, że kibicujesz konkretnie drużynie Simeone, a nagła zmiana Atletico na grę 9 wychowankami byłaby czymś gorszym.
@Manian – Mylne wrażenie odniosłeś. 😉 Rzeczywiście tak napisałem, ale chodziło mi o przykład porównania obecnego poziomu obu klubów w stosunku do ilości wychowanków w składzie.
Myślę również, że większość kibiców (a może i wszyscy) jest za jak największą ilością wychowanków w składzie.
Chciałbym, naprawdę chciałbym, aby Borja dzielił i rządził w ataku. Ale niestety to nie FM i nasze życzenia pozostaną życzeniami. Mimo całej mojej sympatii dla Bastona, w kwestii wyboru składu ufam Cholo. Ja widzę Borję w roli zmiennika dla Torresa (lub odwrotnie), ale ja to sobie mogę… 😉