Diego Simeone: – Gdybyśmy wykorzystali swoje sytuacje z pierwszej połowy, wówczas nie byłoby takiej nerwowej końcówki. Chcę pogratulować naszym rywalom, który bardzo długo skutecznie bronili się przed naszymi atakami. Cieszę się, że Héctor tak dobrze wprowadził się na boisku. Widziałem w poczynaniach moich piłkarzy mnóstwo ambicji i zaangażowania, dzięki czemu potrafiliśmy wygrać. To jest najważniejsze. Kolejny raz przekonaliśmy się, że piłka nożna to nieobliczalny sport i każdy rywal może okazać się zabójczo groźny.
– San Andreu może być z siebie dumne, bo dali z siebie wszystko w tym dwumeczu. Zawodnicy zostawili po sobie fajne wrażenie, na pewno nie mają się czego wstydzić. Przed nami mecz z Levante, do którego musimy się bardzo dobrze przygotować. Nikt z nas nie myśli o odpoczynku, bo wciąż mamy do wykonania ważne zadanie – zwyciężyć na koniec tak udanego 2013 roku. Myślę, że kibicom może się podobać sposób, w jaki gramy. Nawet przy niekorzystnym wyniku i małej ilości czasu potrafimy zrobić swoje i zadać decydujące ciosy.
Patxi Salinas: – Żałuję, że nie udało się dowieźć wygranej do końca. Moi podopieczni włożyli w ten pojedynek mnóstwo siły i zasłużyli na lepszy wynik. Naprawdę szkoda, że nie utrzymaliśmy prowadzenia. Mimo wszystko traktujemy to jako znakomite doświadczenie, które na pewno zaprocentuje w przyszłości. To było dla nas coś nowego, możliwość zmierzenia się z tak wielkim klubem to wspaniała szansa. Jestem dumny, bo widziałem u moich zawodników motywację, wolę walki. Momentami grali jak równy z równym.
– Zabrakło nam sił w końcówce. Pierwszy okres był bardzo intensywny. Myślę, że moi zawodnicy odczuli fakt, że grają na nieco większym boisku niż zazwyczaj i na innej, naturalnej nawierzchni. Dwa gole strzelone przez Rojiblancos pokazują ich wielką klasę. Nie bez powodu biją się o wszystkie możliwe trofea. Są silną ekipą. Oczywiście po 0-4 w pierwszym spotkaniu nie łudziliśmy się, że sprawimy niespodziankę i awansujemy. To było niemożliwe. Pozostaje nam skupić się na ligowych rozgrywkach. Wierzę, że przeciwko innym drużynom moi piłkarze będą prezentować się równie dobrze.