Diego Simeone:
– Myślę, że od samego początku podeszliśmy do tego spotkania tak, jak należało. W pierwszej fazie widziałem zespół, który prezentował ogromną wolę walki, ambicję i zaangażowanie. Strzeliliśmy dwa gole i czuliśmy się komfortowo. Pokazaliśmy charakter przeciwko trudnemu przeciwnikowi na niełatwym terenie. Daliśmy z siebie naprawdę wszystko i udanie odpieraliśmy większość ataków. Wszyscy kibice mogą być szczęśliwi. Teraz przed nami wiele ligowych kolejek, w których postaramy się zdobyć tak wiele punktów jak to tylko możliwe. Awans do finału jest triumfem naszej ciężkiej pracy. Teraz, choć jesteśmy pod wpływem wielu pozytywnych emocji musimy już skupić się na meczu z Malagą. Musimy wypocząć i dobrze się do tego starcia przygotować. Zawodnicy wrócą do treningów szczęśliwi i wierzę, że da im to jeszcze większą motywację.
Unai Emery:
– Pozostaje mi pogratulować Atletico, bowiem obecny sezon jest dla nich wyśmienity. Zaliczyli udany wyjazd. W drugiej połowa gra była bardziej otwarta, ale to i tak nie pomogło. Straciliśmy dwa gole przez indywidualne błędy, nieco ułatwiliśmy tym samym pracę Radamelowi Falcao i Diego Coście. Musimy przeanalizować nasze błędy, bo nie możemy się tak zachowywać w obronie. Nasi rywale awansowali, bo byli lepsi, choć w pewnym okresie zdecydowanie przeważaliśmy. Pierwsza stracona bramka jeszcze nie był tragedia, bo nadal atakowaliśmy i szukaliśmy strzałów, okazji. Niestety, drugie trafienie dla Atletico skomplikowało sprawę zbyt bardzo. Mimo to moi piłkarze nie zagrali najgorzej, bo do ostatniego gwizdka walczyli o jak najlepszy wynik.