Przygotowania w Los Ángeles de San Rafael nie zwalniają tempa. Po wczorajszych dwóch sesjach treningowych dziś na podopiecznych Diego Simeone czekały trzy. Dwie są już za nimi.
Rojiblancos stawili się na pierwszą jednostkę już o 7:45. Trwała ona 45 minut i poświęcona była przede wszystkim wzmocnieniu kondycji fizycznej i wytrzymałości. Zawodnicy zostali podzieleni na cztery grupy i czekała na nich runda składająca się z czterech stacji: strzały głową z powietrza z obciążeniem ciała, strzały nogą po slalomie między przeszkodami, biegi z obciążeniem wokół talii oraz biegi pod górkę. Cały cykl trwał około 45-50 minut.
Na pierwszy plan wysunęli się Filipe i Lucas. Brazylijczyk mocno przeżywał każde swoje nieudane zagranie, powtarzając je aż osiągnął perfekcję. Natomiast każde udane i efektowne zagranie świętował hucznie w swoim stylu, wprowadzając znakomitą atmosferę. Francuz natomiast uległ okrzykom dziecka, które przez całą sesję skandowało, by środkowy obrońca dał mu swoją koszulkę. Młody wychowanek Colchoneros spełnił tę prośbę, a Cholo podpisał się na transparencie.
Około 10:15 zawodnicy udali się do siłowni, gdzie w dwóch grupach odbyli drugą sesję, nastawioną tym razem wyłącznie na pracę fizyczną. Ostatni dziś trening odbędzie się o 18:15. Jutro z kolei zameldować się mają Antoine Griezmann i Koke.
Źródło: MARCA/AS/Mundo Deportivo