Nicolás Otamendi, obrońca FC Porto wyznał w wywiadzie, że w jutrzejszym meczu drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów przeciwko Atletico Madryt presja leży po stronie jego ekipy. Argentyński piłkarz wypowiedział się również na temat rzekomego zainteresowania Los Colchoneros jego osobą. Otamendi tego lata kilkukrotnie był łączony z przenosinami na Vicente Calderon, jednak ostateczni pozostał w Portugalii.
„Wiemy, że będziemy grali przed własną publicznością, dlatego presja leży po naszej stronie. Musimy zagrać dobry mecz i zachować porządek we wszystkich formacjach, a także musimy utrzymać obecny, wysoki poziom zespołu. Aby wygrać należy być skoncentrowanym przez całe 90 minut” – powiedział.
Atletico Madryt nie będzie łatwym przeciwnikiem dla FC Porto. Podopieczni Diego Simeone notują najlepszy start w całej historii klubu. Siedem zwycięstw w siedmiu kolejkach mówią same za siebie. Natomiast ostatnia wygrana w Derbach Madrytu pokazuje na jakim poziomie są Los Colchoneros: „Atletico to bardzo dobry zespół. Są na drugim miejscu w ligowej tabeli i walczą z Realem Madryt i FC Barceloną. Są także liderem w naszej grupie w pierwszej kolejce.”
Na sam koniec Otamendi został zapytany o informacje łączące go z przenosinami na Vicente Calderon: „To wszystko były jedynie zwykłe plotki. Jestem w pełni świadom wielkości FC Porto.”