Klub Atletico Madryt wydał oficjalne oświadczenie, w którym wyraził głęboką skruchę związaną z niestosownymi pieśniami kibiców o zmarłym Antonio Puercie podczas niedzielnego spotkania z FC Sevillą na Vicente Calderón.
W oficjalnym komunikacie czytamy:
Klub Atletico Madryt głęboko ubolewa nad piosenkami śpiewanymi o Antonio Puercie podczas meczu na Vicente Calderón dnia 2 października. Nasz klub przeprasza rodzinę zmarłego piłkarza Sevilli i cały świat piłki nożnej. Ponadto mamy nadzieję, że tego typu rzeczy nigdy się już nie powtórzą na naszym stadionie czy też w jakimkolwiek innym miejscu.
Totalny debilizm…
Dobrze wiem, że kibice Sevilli i Atletico nie za bardzo się lubią, ale powinny szanować. Bardzo żenująca sprawa, jednak wiem, że posiadamy wspaniałych kibiców i mam nadzieje, że żałują tego co zrobili.
Nawet wśród porządnych kibiców zawsze znajdzie się grupa debili, którzy w tych swoich tępych mózgach mają zbyt mało miejsca na zrozumienie słowa SZACUNEK.
Tak było, jest, i będzie zawsze. Niestety.
Cóż zrobić, w stadzie zawsze znajdą się czarne owce. Szkoda tylko, że w takich sytuacjach, większość tych normalnych kibiców musi się wstydzić i tłumaczyć z tego, iż całego klubu nie reprezentują ćwierćinteligenci. Pewnie wielu będzie utożsamianych z tymi debilami, bo aż szkoda czasu na szukanie słów na nich.
Głupia sytuacja, ale na pewno nie ma co wiązać tego ze WSZYSTKIMI kibicami Rojibalncos, ot jakaś grupa zdobyła się na akt totalnej głupoty.