Oficjalna strona Atletico Madryt wreszcie poinformowała o finalizacji transferu Sergio „Kuna” Aguero do Manchesteru City.
W oficjalnym komunikacie napisane jest: „Argentyńczyk przestaje należeć do zespołu. Klub dziękuje za świadczenie usług w pięciu ostatnich sezonach i chce mu życzyć powodzenia w nowej roli.”
Usunąłem swój temat, bo napisałem to samo, tyle, że Ty byłeś pierwszy 🙂 A co do tematu, to dobrze, że cała sprawa szybko się zakończyła, dobrze dla nas 😉
„Klub dziękuje za świadczenie usług”- szacun!!!
Prawdziwi dżentelmeni zawsze dziękują kur*om za świadczenie usług, więc tej kur*ie też wypada podziękować.
Korona ogarnij się! Jak przez 5 lat strzelał bramki to biłeś brawo i zacieszałeś jak dziecko a teraz od ku…wyzywasz. Pisałem już podczas przejścia Davida do MU , że nie wszyscy muszą kochać ten klub i nie należy ich za to winić. Kun postanowił odejść i tak się stało. Zawodnik ma możliwość rozwoju i lepszego zarobkowania a klub zarabia kupę kasy, idealny uklad-o co wam kurde chodzi!
Kolejnemu trzeba tłumaczyć… Thorgal, nieważne ile strzelił bramek. Jeżeli raz się mówi, że się kibicuje temu klubowi, że to ważny klub itd., to potem się tego nie wypiera i nie mówi się takich idiotyzmów jak Kun. Zdradził kibiców i klub, a tego się nie da wybaczyć, bo '5 lat strzelał bramki’. To jest nieważne, mógł nawet 250 bramek strzelić, ale zachował się jak szmata, to jak szmatę go traktuję.
@Dylanowy: Dokładnie, nic dodac nic ując, mężczynę poznaje się po tym jak kończy, nie jak zaczyna, jak to pięknie ujął pewien polski polityk 😀
Ściągną na jego miejsce kogoś równie pożytecznego. Zapewnienia piłkarzy o „kibicowaniu” lepiej traktować z przymrużeniem oka, bo przede wszystkim gra w piłkę to ich praca. Kun założył już co prawda rodzinę, ale wciąż jest młodzieniaszkiem, więc mam trochę wyrozumiałości dla jego zachowania. Po jakimś meczu się podjarał pewnie i dlatego opowiadał o miłości do klubu. Głupio postąpił, że zapierał się swojego przywiązania do klubu chcąc odejść, ale nie będę go z tego powodu wyzywał. Tęsknił też nie będę. A koszulka City w ogóle do niego nie pasuje. 😀
Nie mam zamiaru traktować nic z przymrużeniem oka, słowa o kibicowaniu nie mogą być słowami rzuconymi na wiatr, bo 'tak będzie lepiej, kibice mnie polubią’. Trzeba umieć brać odpowiedzialność za swoje słowa i jeżeli coś nie jest prawdą, lepiej tego nie mówić, bo to prędzej, czy później wyjdzie (masz przykład Kuna) i kibice Cię znienawidzą. Chociaż myślę, że sam Kun ma już to i nas, wszystkich kibiców, w dupie i gra sobie w piłkę w tej niebieskiej koszulce, zapewniając, że to jego wymarzony klub, pewnie po strzelonych bramkach będzie całował ich herb, a za 4 lata powie, że to 'przecież… Czytaj więcej »
Thorgal -> Jeśli po kilku latach Twoja żona/ dziewczyna, która wielokrotnie wyznawała ci miłość, odejdzie z jakimś bogatszym chłopem i na koniec powie, że byłeś jedynie etapem w jej życiu podziękujesz jej za te lata, które spędziła z Tobą i okażesz wyrozumiałość za to, że cię okłamywała??
Korona zapomniałeś dodać, że będzie się cieszył z tego, że zrobiła krok naprzód i życzył jej wielu udanych nocy z nowym partnerem 😀
Haha, dokładnie!
@Korona – komentarz miesiąca.
Korona-> Brednie i dziecinada. Piłkarz to nie niewolnik i ma prawo odejść. Styl odejścia pozostawia wiele do życzenia ale nazywanie Kuna kur… to „semantyczne nadurzycie”
Dylanowy-> „kolejnemu trzeba tłumaczyć” -dobre, jesteś wszechwiedzący i tylko ty masz rację . Pogratulować.
Nie jestem wszechwiedzący, a racja to pojęcie względne 😉 Jedynie chciałem wytłumaczyć Ci, dlaczego Aguero w oczach kibiców jest zwykłą szmatą 🙂
Dylanowy, przecież Kun już udowodnił, że nie warto traktować jego słów poważnie. Mówiąc o traktowaniu kogoś poważnie mam na myśli m.in. uznawanie jego słów za szczere. Potraktujesz poważnie zapewnienia Kuna, że kocha Man City? Pewnie tak, skoro niczego nie chcesz traktować z przymrużeniem oka. Ja chyba nie. Co do tego -> 'tak będzie lepiej, kibice mnie polubią’. Sugerowałem raczej, że Kun mógł to powiedzieć pod wpływem emocji, a nie z wyrachowania. Swoją drogą wbrew temu, co głoszą niektóre piosenki z list przebojów, można kochać kilka osób w tym samym czasie, więc mógłby sobie kochać Atletico, City i Milan. I River… Czytaj więcej »
Akurat jego słowa odnośnie City mnie nie interesują, żadne jego słowa mnie nie interesują. I nie wmawiaj mi, że jego słowa o tym, że kocha Atletico i że chce tu grać, bo kibicuje tej drużynie i chce się z nią utożsamiać do końca kariery, powinienem potraktować z przymrużeniem oka, bo to były jego dobrowolne słowa i nie wiem jak dla Ciebie, ale jeśli ja kibicuję jakiejś drużynie, to słowa zawodników tej drużyny zawsze będę traktował poważnie. Albo niech mówi szczerze z sensem, albo niech nie odzywa się wcale. A tak wyszedł na szmatę. Dziekuję 😉
Możesz traktować słowa każdego jak chcesz i interpretować po swojemu. Każdy tak robi. Ale twierdzenie typu „na pewno zostanę do końca kariery” jest kłamstwem z samej swojej natury, bo nikt nie wie co przyniesie przyszłość. Rozumiem Wasze rozczarowanie, natomiast nie podobają mi się wyzwiska. Liczyłem na więcej opanowania i kultury tutaj. Może za parę dni zejdzie ciśnienie i będzie można spojrzeć na sprawę bez przesadnych emocji. Zresztą Aguero chyba już nie zasługuje na więcej naszej uwagi. Teraz niech się nim podniecają fani City. Zarząd znajdzie kogoś dobrego na miejsce Kuna, oby to nie był Zarate 😀
Ja mam w dupie to, że odchodzi i nawet już bym i przebolał jakby poszedł do Realu, ale nigdy mu nie zapomne mieszania nas z błotem w ostatnich wywiadach. Jeżeli on traktuje taki klub, jeden z największych w Hiszpanii, jak szmatę do podłogi, to w drugą stronę będzie tak samo. Nie obchodzi mnie, czy mówił, że nas kocha, bo tak mówi każdy, ale po 5 sezonach spędzonych u nas należy nam się coś więcej niż 'to tylko miejsce pracy’. Zachował się jak szmata, bo odchodząc do Realu uraziłby tylko kibiców, ale mieszając publicznie klub z błotem ośmieszył wszystkich ludzi z… Czytaj więcej »