Nie ma na świecie kibica Atlético Madryt, który na datę 17 maja nie zareagowałby szerokim uśmiechem. To właśnie tego dnia klub z Vicente Calderón odnosił w ostatnim czasie największe i najbardziej spektakularne sukcesy.
Dwa lata temu na Santiago Bernabéu w finale Copa del Rey podopieczni Diego Simeone pokonali Real, dzięki czemu nie tylko sięgnęli po trofeum, ale również przełamali passę blisko 14 lat bez derbowego zwycięstwa.
Świetna akcja Radamela Falcao przy golu Diego Costy, bramka Mirandy w dogrywce, fenomenalne parady Thibauta Courtois… 120 minut pełne niezwykłych emocji.
Z kolei przed rokiem Rojiblancos zremisowali w ostatniej kolejce La Liga na Camp Nou 1-1. Punkt wywalczony na stadionie Barcelony był zarazem punktem na wagę mistrzostwa Hiszpanii, z którego Los Colchoneros mogli cieszyć się po raz pierwszy od 18 lat. Jak powiedział Filipe: – Diego Godín wpisał się tym meczem na stałe do historii Atlético i bardzo dobrze, bo całkowicie na to zasłużył.
W tym roku 17 maja również zapowiada się emocjonująco. Podopieczni Diego Simeone znów zmierzą się z Barceloną, tyle że u siebie. Stawka jest ogromna – jeśli wygra Duma Katalonii, to zapewni sobie tytuł mistrzowski i w pewien sposób odegra się na Rojiblancos; jeśli natomiast wygrają gospodarze, wówczas będą już pewni zajęcia trzeciego miejsca i gry w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
2013 – TRIUMF W COPA DEL REY NA SANTIAGO BERNABÉU:
2014 – MISTRZOSTWO HISZPANII NA CAMP NOU: