Piłkarz Lazio nie zdążyli się chyba jeszcze otrząsnąć po czwartkowej porażce na własnym stadionie z Atletico Madryt 1:3. Dziś, w jednym z dwóch meczów kończących 24. kolejkę Serie A Rzymianie dostali solidną lekcję futbolu od zespołu Palermo, z którą przegrali na wyjeździe aż 1:5, przegrywając w pewnym momencie już 0:5. Wszystko, co złe dla drużyny Eduardo Reji zaczęło się w 10. minucie. Edgar Barreto dostał świetne podanie od bohatera tego meczu, Fabrizio Miccoliego i strzelił zza pola karnego, pozostawiając stojącego w bramce gości Federico Marchettiego bez najmniejszych szans na skuteczną obronę. Po nastepnych dziesięciu minutach gospodarze prowadzili już dwoma bramkami. Bramkę zdobył Massimo Donati, a piłka po jego strzale sprzed ’16’ Lazio wylądowała w prawym górnym rogu bramki. Przed przerwą Palermo zdołało strzelić jeszcze jednego gola. Tym razem na listę strzelców wpisał się Matias Silvestre, który wykorzystał podanie Miccoliego i głową wpakował piłkę do siatki z najbliższej odległości. Przerwa niewiele dała zawodnikom Lazio, którzy nie byli w stanie zrobić nic przeciwko rozpędzonej drużynie gospodarzy. Już w 47. minucie padła kolejna bramka. Tym razem podawał Barreto, a sytuację wykorzystał Igor Budan. Po pięciu minutach Lazio było już na deskach. Piątego gola dla Palermo strzelił Miccoli, który przypieczętował swój świetny występ w tym meczu. W 74. minucie czerwoną kartkę obejrzał obrońca gości, Andre Dias. Na otarcie łez Lazio zdołało zdobyć bramkę honorową, której autorem tuż przed końcem spotkania został Libor Kozak. Nie zmienia to jednak faktu, że Rzymianie zagrali katastrofalnie słabo. Przez te porażkę spadli oni na 4. miejsce w tabeli, oddając 3. lokatę na rzecz Udinese.
19.02.2011; 24. kolejka Serie A:
Palermo – Lazio 5:1 (3:0)
E. Barreto 10′, M. Donati 20′, M. Silvestre 42′, I. Budan 47′, F. Miccoli 51′ – L. Kozak 85′
Skład Lazio: Marchetti – Zauri, Ledesma, Dias – Gonzalez, Hernanes (Scaloni 77′), Matuzalem, Candreva, Lulić – Klose (Kozak 46′), Alfaro (Mauri 66′).
za to nasz następny przeciwnik po Lazio roznosi nietoperze 5-1 … ciężki okres przed nami, mam tylko nadzieję że historia z Manzano się nie powtórzy
DoMs barca u siebie a na wyjeździe to niebo i ziemia.