Dziś mamy: 3 May, 2024
04.05.2024, g. 21:00
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Mallorca vs Atletico Madryt
Do meczu pozostało:
1dn.15godz.8min.
13.80 X3.25 22.00 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

Mecz o mistrzostwo w ostatniej kolejce – dla Atlético i Barcelony to nie nowość

Przed ostatnią kolejką najważniejsza karta pozostaje jeszcze nieodkryta, a mistrza wyłoni decydujący mecz pomiędzy zainteresowanymi zespołami. Taka sytuacja jest marzeniem każdego kibica piłkarskiego na świecie. Postronnego oczywiście, bo przed fanami Atlético i Barcelony dłużące się dni oczekiwania, 90 minut gigantycznych emocji, a na koniec wielka radość albo gigantyczne rozczarowanie. Bezpośrednie spotkania o tytuł w ostatniej kolejce to rzadkość, ale dla kibiców Los Rojiblancos i Blaugrany nie są pierwszyzną. No, może dla trochę starszych kibiców.

I Barcelona, i Atlético doświadczyły już podobnych emocji w przeszłości. Oba zespoły grały już w takich jednomeczowych finałach ligi, odpowiednio w sezonach 1945/46 oraz 1950/51. W obydwu przypadkach drużyną, która stawała do boju o tytuł była FC Sevilla.

Wcześniejszą z wspomnianych wyżej konfrontacji stoczyła Barcelona, która podejmowała na swoim boisku Sevillę, której do zdobyciu tytułu wystarczał remis.

Gracze Sevilli szybko otworzyli wynik spotkania, kiedy to po pięciu minutach Araujo trafił do siatki rywali. Gospodarzom tamtego spotkania udało się wyrównać w 63. minucie za sprawą Bravo, ale to wszystko na co było ich stać tamtego dnia i mistrzostwo Hiszpanii trafiło do Sevilli. Punkt za Andaluzyjczykami uplasowała się FC Barcelona, a podium uzupełnił Athletic Bilbao. Los Rojiblancos zakończyli tamten sezon w środku stawki – na 7. miejscu.

Zaledwie pięć lat później Sevilla miała okazje, by po raz drugi w historii zdobyć tytuł najlepszej drużyny Hiszpanii. Tym razem na swoim boisku podejmowała Atlético Madryt, które przewodziło w stawce, mając dwa punkty przewagi nad Sevillą. Podopiecznym Helenio Herrery wystarczał remis.

Mecz rozpoczął się wspaniale dla gospodarzy, którzy szybko objęli prowadzenie po bramce Doménecha. Taki wynik premiował Sevillę, jednakże Los Colchoneros, za sprawą Larbiego Ben Bareka, udało się wyrównać i ostatecznie obronić wywalczony rok wcześniej tytuł.

W obu przypadkach od razu rzucają się w oczy pewne podobieństwa. Gospodarz musiał wygrać, gości satysfakcjonował remis, lider grał na wyjeździe, a oba mecze skończyły się remisami 1:1. Czy tak będzie i tym razem?



Share
0 0 Głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.

0
Chcielibyśmy wiedzieć co o tym sądzisz, zostaw komentarz!x