Wszystko wskazuje na to, że w ciągu najbliższych godzin zapadnie decyzja o przełożeniu poniedziałkowego meczu 3. kolejki La Liga, w którym Betis miał podjąć u siebie drużynę Atletico. Z jednej strony klub z Vicente Calderon apelował o zmianę terminu ze względu na spotkanie o Superpuchar Europy, po którym podopieczni Diego Simeone mieliby bardzo mało czasu na odpoczynek. To jednak okazuje się być niczym w stosunku do tego jak wygląda terminarz FIFA. Według niego bowiem, 3. września wszyscy piłkarze powołani do swoich reprezentacji muszą być już na zgrupowaniach, co oznacza, że zarówno Betis jak i Atletico przystąpiliby do tego pojedynku znacznie osłabieni. U Rojiblancos zabrakłoby bowiem m.in. Diego Godina, Cristiana Rodrigueza, Ardy Turana, Radamela Falcao i Thibauta Courtoisa. Również Juanfran mógłby nie zagrać w tym meczu. Mimo apelacji ze strony władz naszego klubu FIFA pozostaje nieugięta. Wszystko więc wskazuje na to, że wspólnie z LFP uda się dojść do kompromisu i przełożyć ten mecz, a nową datą będzie najprawdopodobniej 26. września. Decyzję trzeba jednak podjąć jak najszybciej, ponieważ pierwotny termin oddalony jest od dnia dzisiejszego zaledwie o 4 dni.
AKTUALIZACJA!
Według najnowszych informacji nie ma jeszcze podjętej decyzji odnośnie przełożenia meczu, jednak poznaliśmy stanowisko Betisu. Władze tego klubu wyraziły się jasno, że nie zamierzają pomagać Atletico w zmianie terminu. Drużyna z Sevilli przygotowuje się do tego meczu w normalny sposób i nie widzi podstaw do jego przekładania. Jednocześnie władze Betisu wyraziły swoje niezrozumienie dla działań Rojiblancos i wyznały, że 'byłoby wielką szkodą gdyby mecz został rzeczywiście przeniesiony, bowiem zostało sprzedanych wiele biletów, zostały wydrukowane i powieszone plakaty, a zespół trenuje z myślą o podjęciu walki w najbliższy poniedziałek’.
Co za problem nie pojadą tylko zostaną w klubie dla LFP to żaden problem.
Hahah nowy news jest taki, że Betis się nie zgodził i pewnie mecz nie zostanie przełożony. Niezłe z nich siurki, u nich jednego pilkarza tylko ma nie byc.
TO JEST PROBLEM, BO ATLETICO MUSI ZWOLNIĆ PIŁKARZY W PONIEDZIAŁEK LOL
Co za idiotyzm, biednemu zawsze wiatr w oczy. Jestem ciekawy co by było gdyby tak miała farsa lub sreal
Asenjo – Manquillo, Cata, Miranda, Filipe – Mario, Gabi, Adrian, Koke, Raul G. – Costa
Sklad sporo slabszy ale i tak nie bez szans.
Ten skład co podał Urban powinien dać radę z Betisem a na bank remis wywalczy. LFP to skorumpowana organizacja może nie tak aż PZPN ale swojego grosza zawsze dołoży.
Brawo dla LFP. Jak to możliwe że przy ustalaniu terminarza rozgrywek nie wzieli pod uwagę ani Superpucharu Europy,ani eliminacji Mistrzostw Świata. Jak dla mnie to skandal. Betisowi nie ma się co dziwić.