Pomocnik Atletico Madryt, Mario Suarez, pojawił się na konferencji prasowej, by porozmawiać chwilę z dziennikarzami. Zawodnik był zadowolony z wyniku spotkania, w którym przeciwnikiem był Celtic: – Nasz styl był taki, jak wcześniej, ale w końcu udało nam się wygrać. Teraz jesteśmy bardziej spokojni i bardziej zadowoleni. Osiągnęliśmy nasz cel.
– Rozmawialiśmy o tym, jak nam idzie. Graliśmy bardzo dobrze i z Valencią i z Osasuną, ale bramki nie chciały paść. Zagrałem w meczu Ligi Europy i co prawda kosztowało nas to trochę wysiłku, ale udało się przełamać. Byliśmy w posiadaniu piłki, wiedzieliśmy, co chcemy z nią zrobić i wszystko poszło dobrze. Jak do tej pory naprawdę jest nieźle. Próbujemy mieć piłkę jak najczęściej, a potem cierpliwie stwarzamy sobie akcje bramkowe i w miarę możliwości staramy się je wykorzystywać.
– Co do Diego i Falcao, to oni wciąż jeszcze się z nami poznają i zgrywają. Mają ogromny potencjał i z każdym meczem to będzie wyglądało tylko lepiej. Udowodnili to zresztą w czwartkowym spotkaniu. Jesteśmy bardzo szczęśliwy, że posiadamy ich w naszym zespole.
– Być może na początku sezonu nasze wyniki nie są imponujące, ale jestem spokojny, bo wiem, że zmierzamy w dobrą stronę. Jeżeli w niedzielę przeciwko Racingowi zagramy tak, jak w Lidze Europy, to nie powinno być problemu ze zwycięstwem. Jestem pewien, że zrobimy ku temu wszystko. Moim zadaniem jest wspomaganie defensywy i rozdzielanie piłek do graczy ofensywnych takich jak Arda, czy Diego, którzy potem wiedzą, jak właściwie obsłużyć napastników. To jest moja praca na tej pozycji i tak każdy z nas wie, co ma na swojej pozycji robić.
– W ostatnich latach udało nam się wygrać Ligę Europy i Superpuchar Europy. Prawda jest, że w tym momencie mamy po dwóch bardzo dobrych graczy na każdą pozycję, z których każdy może grać na wysokim poziomie. Dzięki takiej konkurencji nikt na treningach nie odpuszcza, a to jest bardzo pomocne dla drużyny. To może być jednym z głównych czynników do osiągania kolejnych sukcesów.