Mario Balotelli jest w tej chwili zdecydowanie najlepszym piłkarzem Milanu. Napastnik Rossonerich jest w ostatnim czasie w świetnej formie, co potwierdził strzelając m.in. fantastycznego gola w meczu z Bologną (1-0). Choć reprezentant Włoch ma dopiero 23 lata, to zdążył już zebrać mnóstwo doświadczenia na najwyższym światowym poziomie. Dziś hiszpańska MARCA opublikowała wywiad, w którym włoski snajper opowiadał o nadchodzącym pojedynku z Rojiblancos.
Jesteś zaskoczony formą, jaką prezentuje Atlético Madryt?
– To znakomity zespół. W tym sezonie znakomicie radzą sobie w lidze, dzięki czemu cały czas liczą się w walce o mistrzostwo Hiszpanii. Są bardzo mocną i silną ekipą, mają wiele atutów.
Jak nastawiasz się przed starciem w europejskich pucharach?
– Szczerze mówiąc, jeszcze się nad tym aż tak mocno nie zastanawialiśmy. Dopiero teraz się w to mocno zaangażujemy. To będą dwa bardzo fajne mecze, jednak do tej pory myśleliśmy przede wszystkim o krajowym podwórku. Mamy trochę czasu, by dobrze przygotować się na środowe spotkanie. Musimy być w jak najlepszej formie.
Będzie pojedynek Balotelli vs. Costa?
– Nie, to jest rywalizacja na linii Milan – Atlético. Osobiście uważam, że Diego to znakomity gracz. To bardzo, bardzo, bardzo, bardzo dobry napastnik.
Diego Simeone wyznał ostatnio, że jesteś typem piłkarza, którego chciałby mieć w swojej drużynie…
– Przed laty Cholo był wielkim graczem, a teraz jest wspaniałym trenerem. Takie słowa to zawsze wielki zaszczyt, bardzo mi miło. Na razie jednak jestem zawodnikiem Milanu i nie sądze, by zmieniło się to w najbliższej przyszłości. Dziękuję jednak szkoleniowcowi Rojiblancos za te słowa.
Sytuacja na San Siro jest nieco burzliwa. Jakie znaczenie ma przyjście Clarence Seedorfa?
– Rozmawialiśmy w zespole na ten temat i wiemy, co mamy robić. Cieszę się, że on został trenerem. To normalne, że pojawianie się problemów wymaga wprowadzania zmian. Z przyjemnością słucha się Seedorfa, był wielkim piłkarzem i ma pojęcie o futbolu. Mam nadzieję, że wszystko wróci na właściwe tory i będzie dobrze.
Oj ma chyba ochotę się teraz pokazać w mediach ;P