Szkoleniowiec Rojiblnacos, Gregorio Manzano, powiedział prasie kilka słów, po wczorajszej, wysokiej, porażce z FC Barceloną na Camp Nou.
-Stanęliśmy twarzą w twarz z zespołem, który gra w jednym rytmie, sam go narzucając. Mają niesamowitych piłkarzy, oferujących fantastyczną jakość taktyczną. Niestety, ale nie ma na świecie drużyny, która byłaby w stanie wygrać z Barceloną posiadanie piłki, to jest fizycznie niemożliwe. Jestem trochę zły z wyniku, ale przyznaję, że Barcelona to najlepsza drużyna obecnych czasów i ciężko w meczach z nimi o korzystny rezultat.
Szkoleniowiec wyraził również swoje zdanie na temat występu Radamela Falcao.
-Falcao był wczoraj niewidoczny, zresztą jak cała drużyna, ale nie można się dziwić, bo nie miał wczoraj szans pokazania tego, jaki jest dobry.
„Falcao był wczoraj niewidoczny,” – omg… Jako jedyny oprócz Ardy i Reyesa starał się nawiązać walkę z Katalończykami.
„zresztą jak cała drużyna,” – tu się akurat zgadzam. Może należy zalecić piłkarzom oddanie stolca przed meczem, to nie będą biegać z pełnymi gaciami po Camp Nou.
Manzano dałeś dupy. Po prostu.
Hm… nie zgodzę się z Manzano. Ten sezon pokazuje, że Barca jest do ogrania. To raczej Atletico jeszcze potrzebuje odpowiedniego rytmu.
Zawaliliśmy ten mecz gorzej niż za Floresa. Porażki na CN chyba każdy się spodziewał, ale nie w tak fatalnym stylu. Falcao faktycznie zagrał dobrze na tle reszty, nieźle też Arda po wejściu na boisko. Naprawdę nie wiem co Gregorio odwaliło przed meczem żeby tak skład ustawić.
Zapominamy o tym meczu. na VC mamy szanse ich ograć, jak to już się zdarzyło kilka razy w ostaniach sezonach. Teraz mamy mecz z Rennes i później Sevilla. Ten drugi mecz musimy wygrać i doskoczyć do Sevilli. AUPA ATLETI!
Katalońska masakra piłą mechaniczną. Tragiczne w skutkach decyzje el Goyo, ktory jest glownym winnym. Posadzenie Domingueza i Filipe bylo tragiczne w skutkach. Ale ja chcialbym podkreslic, bo chyba nikt o tym nie pisal, ze ten mecz ulozyl sie pechowo i ze gigantyczne znaczenie miala w nim strona psychologiczna. Przegralismy, bo balismy sie barcy. Stres przekladal sie na niedokladne podania i przyjecia, co przy pressingu barcy uniemozliwialo nam jakakolwiek gre. Po kilku minutach udalo sie to prawie opanowac, stad ladna akcja i strzal tiago – i w ty miejscu mecz mogl sie jeszcze dobrze potoczyc. Niestety, indywidualny blad perei doprowadzil do… Czytaj więcej »
@Urban
„Do tej pory wyrównany mecz zamienił się w rzeźnie” – śmiesznie to brzmi zważywszy na fakt, iż pierwszy gol padł w ósmej minucie.
Manzano gdybyś miał jaja powiedziałbbyś – przepraszam- a nie pierniczył o wielkości Barcelony, że nie da się z nimi wygrać itp.
@luque777 – Dokładnie. Nic dodać, nic ująć.
Przepraszam że się tak wyrażę ale po huja pierdoli takie pierdoły.Zamiast powiedzieć że to nowa drużyna, że jeszcze nie zdążył poukładać tego jak chce to on uznaje wyższość rywala, no coś tu jest nie tak.
Aha i że cała obrona nie zagrała…no sory ale jestem pewien że gdyby nie było Perey i Mirandy to byśmy stracili te 2-3 bramki mniej.I Kurtuła…
czemu wyniki w typerze nie sa aktualizowane po kazdym mecz tak jak jest napisane
„Wyniki są aktualizowane po zakończeniu meczu, natomiast ranking co godzinę.”
a ranking co kilka dni ?
@michail – jakiś problem? Zaraz możesz być wykluczony z typera.
niby z jakiej okazji mam byc wykluczony ? tylko sie pytam a ty mi nie groz
@michail – chcesz, możemy się zamienić. Ja będę narzekał na wszystko, zarejestruję się tylko dla typera, nie będę komentował newsów i doceniał pracy innych, a Ty będziesz w tym czasie dodawał newsy, aktualizował typera i opiekował się stroną. Piszesz się na to?
ja do nikogo nie mam zadnych pretensji i doceniam wasza prace jaka wkladacie w rozwoj strony ale tylko sie zapytalem
Gadanie…
Barcelone mozna pokonac