Zachowanie, jakiego kilkadziesiąt sekund przed końcem finału Ligi Mistrzów dopuścił się Diego Simeone, już niedługo może doczekać się odpowiednich konsekwencji. Przypomnijmy, że Raphaël Varane – chwilę po czwartym golu dla Realu Madryt – kopnął piłkę w kierunku Cholo. Argentyńczyk odkopnął ją w stronę Francuza i wbiegł na boisko, by w swoim stylu porozmawiać z obrońcą Królewskich.
Trenera Atlético Madryt zdołali na szczęście powstrzymać asystenci, jednak ten i tak krzyczał w kierunku młodego defensora „Zobaczymy się w tunelu, zobaczymy się na zewnątrz!”. Björn Kuipers, sędzia tamtego meczu, nie miał żadnych wątpliwości i najpierw ukarał Raphaëla Varane żółtą kartką, a następnie wyrzucił z ławki Diego Simeone. Warto wspomnieć, że między pierwszą i drugą połową dogrywki Cholo dość mocno dyskutował z arbitrem, przede wszystkim na temat czasu, jaki ten doliczył do regulaminowych 90 minut.
W najbliższych tygodniach UEFA zbada całą sprawę i najprawdopodobniej wyda oświadczenie, w którym poinformuje na ile spotkań europejskich pucharów zostanie zawieszony argentyński szkoleniowiec. Choć trener Los Colchoneros przeprosił już za swoje zachowanie, to kara z pewnością go nie ominie. W teorii może obejrzeć z trybun nawet sześć meczów, jednak wiele wskazuje na to, że ostatecznie wyrok będzie nieco łagodniejszy. W każdym razie Rojiblancos na pewno rozpoczną przyszłoroczną edycję Ligi Mistrzów bez Diego Simeone na ławce.
Chyba ich podup**** doszczętnie.
Ale dzieciak miał pełne portki ;D
@borda Dura lex, sed lex. Wtargnięcie na murawę w czasie trwania meczu jest sprzeczne z przepisami, więc niestety takie życie.
Jak Simeone zdobywał mistrzostwo, to gnojek nie wiedział jak ma się wysrać. Z punktu widzenia przepisów postąpił źle, ale jako mężczyzna postąpił właściwie. Szczyl się nauczy szacunku.