Dziś mamy: 8 May, 2024
12.05.2024, g. 16:15
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Atletico Madryt vs Celta Vigo
Do meczu pozostało:
4dn.7godz.15min.
11.40 X4.75 27.00 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

Levante – Atletico 1:1

Pierwszy mecz nowego sezonu La Liga za nami. Bo dość emocjonującym spotkaniu Atletico Madryt zremisowało na wyjeździe z Levante. Na Estadio Ciudad de Valencia w barwach Rojiblancos oficjalnie zadebiutowało czterech zawodników: Cata Diaz, Cristian Rodriguez, Oliver Torres i Kader.

Przed meczem największym problemem Diego Simeone było zestawienie formacji obronnej. Argentyńczyk musiał poradzić sobie bez dwóch podstawowych bocznych defensorów – Juanfrana i Filipe. El Cholo postanowił zaskoczyć i ustawił drużynę w nietypowy sposób: trójkę środkowych obrońców wspierali dwaj boczni (mający sporo zadań ofensywnych), w środku pola szansę gry dostali Gabi i Tiago, a ofensywny tercet tworzyli Adrian, Arda Turan i Radamel Falcao. Spotkanie rozpoczęło się jednak w mniej-więcej tak samo fatalny sposób jak podczas poprzedniej wizyty na Estadio Ciudad de Valencia. Już w 5. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Po rzucie rożnym Atletico na tyle źle wybiło piłkę, że dopadł do niej Nabil El Zhar i strzałem z około 15 metrów wpakował piłkę do siatki. Rojiblancos niemal natychmiast ruszyli do odrabiania strat, jednak o ile bez problemów utrzymywali się przy piłce na połowie Levante, o tyle z konstruowaniem składnych i groźnych akcji były problemy. Stałe fragmenty gry fatalnie wykonywał Gabi i poza rzutem rożnym w 14. minucie, kiedy po dośrodkowaniu Hiszpana nad bramką główkował Tiago, wszystkie jego próby kończyły się na pierwszym obrońcy. W 22. minucie spotkania padł wreszcie gol wyrównujący. Arda Turan otrzymał podanie przed polem karnym, po czym podprowadził piłkę do przodu i mocnym uderzeniem z około 20 metrów pokonał bezradnego w tej sytuacji Munuę. Od tego momentu gospodarze skupiali się przede wszystkim na grze obronnej. Po pół godzinie gry kolejny strzał oddał Tiago, jednak próba Portugalczyka była zbyt lekka i do tego leciała wprost w bramkarza Levante. Gdy wydawało się, że Atletico kontroluje grę i kwestią czasu jest zdobycie bramki, podopieczni Juana Ignacio Martineza skonstruowali bardzo groźną akcję, po której w 36. minucie Pedro Lopez popisał się atomowym uderzeniem z jakichś 35-40 metrów i na nasze szczęście piłka obiła jedynie poprzeczkę. Do końca pierwszej połowy żadna z drużyn nie stworzyła już sobie żadnej klarownej sytuacji, a przez ostatnie 5 minut gracze skupiali się głównie na grze z kontry.

Drugie 45 minut lepiej zaczęło Levante, które wydawało się przejawiać chęci do ponownego wyjścia na prowadzenie. Ich zapał jednak szybko został ostudzony i to Atletico znów dominowało na boisku. W 50. minucie swój trzeci strzał w tym spotkaniu oddał Tiago i była to trzecia bardzo nieudana próba. Rojiblancos szli jednak za ciosem, jednak w grze podopiecznym Simeone wyraźnie czegoś brakowało. W 54. minucie żółtą kartkę za faul na Adriane otrzymał Sergio Ballesteros. Do piłki ustawionej tuż przy linii pola karnego podszedł Cristian Rodriguez, ale jego dośrodkowanie było bardzo słabe. Pięć minut później swoimi umiejętnościami aktorskimi popisał się Arda Turan. Turecki piłkarz walczył o piłkę z Munuą, po czym padł na murawę. Powtórki pokazały jednak, że zawodnik Atletico próbował nabrać sędziego. W 64. minucie na boisku zameldował się Oliver Torres, dla którego wejście za próbującego i walczącego, ale mało widocznego Adriana Lopeza oznaczało oficjalny debiut w pierwszej drużynie Rojiblancos. Na dwadzieścia minut przed końcem za przerwanie akcji Levante ręką żółtą kartkę otrzymał Cata Diaz. Piłkarze gospodarzy próbowali wpłynąć na decyzję arbitra tak, aby ukarał on byłego gracza Getafe czerwonym kartonikiem. Chwilę później pierwszy strzał w tym meczu oddał Radamel Falcao. Niestety, El Tigre główkował nad bramką. W 75. minucie na murawie zameldował się kolejny debiutant – Kader. Młody zawodnik zmienił Silvio, który pewnie będzie chciał jak najszybciej zapomnieć o dzisiejszym spotkaniu z uwagi na swoją fatalną grę w ofensywie. Portugalczyka jeszcze bardziej dobić może fakt, że jego zmiennik w ciągu piętnastu minut zdołał zaprezentować się naprawdę bardzo dobrze. Zaledwie moment po swoim wejściu Kader nieźle dograł piłkę w pole karne, jednak tam z futbolówką minął się Falcao. Na pięć minut przed upływem regulaminowych 90 minut okazję do zdobycia gola dla Levante stworzył… Oliver. Młodziutki pomocnik źle próbował podać do jednego z partnerów, przez co piłkę na 35. metrze przejął Juanlu. Na szczęście dla Rojiblancos pomocnik gospodarzy uderzył bardzo niecelnie. W 87. minucie z rzutu wolnego strzelał Kader, ale w bramce dobrze spisał się Munua, który wypiąstkował piłkę poza pole karne. W doliczonym czasie gry Atletico nadal napierało, jednak nasi piłkarze nie byli w stanie wykorzystać żadnego stałego fragmentu gry odgwizdanego w trakcie ostatnich 180 sekund.

Za dzisiejszy mecz brawa należą się przede wszystkim Kaderowi i Ardzie Turanowi. Słabo zaprezentował się Silvio, źle stałe fragmenty gry wykonywał Gabi, a Cristianowi Rodriguezowi sił starczyło tylko na pierwsze 45 minut. Obrońcy Levante bardzo dobrze wywiązali się z krycia Radamela Falcao, a Adrian nie był w stanie dobrze wesprzeć swojego kolegę z ataku. Kilka razy o szybsze bicie serca fanów swoimi interwencjami przyprawił Diego Godin, podczas gdy Miranda wydawał się być dość pewnym punktem defensywy. Bezbarwny występ Tiago i poprawny ze strony Caty Diaza. Niewiele pracy miał Thibaut Courtois, bowiem piłkarze Levante niemal w ogóle nie zatrudniali bramkarza Los Colchoneros.

Skład Atletico: Courtois – Silvio (Kader 75′), Miranda, Cata Diaz, Diego Godin, Cristian Rodriguez – Gabi (Raul Garcia 83′), Tiago, Adrian (Oliver Torres 64′), Arda Turan – Falcao.

Bramki:
1:0 – Nabil Al Zhar 5′
1:1 – Arda Turan 22′

Następny mecz już za tydzień. W poniedziałek, 27. sierpnia na Vicente Calderon Rojiblancos gościć będą Athletic Bilbao. Będzie to ostatni sprawdzian przed spotkaniem o Superpuchar Europy z Chelsea. Początek o 22:00.



Share
0 0 Głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Dr.Football1
Dr.Football1
2024 lat temu

Dlaczego rzuty wolne z prawej strony wykonuje zawodnik prawonozny,a z lewej lewonozny ? przeciez wiecej pozytku byloby z pilki idacej w swiatlo bramki…

gregory97
gregory97
2024 lat temu

Z przyczyn remontowych oglądałem mecz na telefonie 😀 więc mało co widziałem, ale jestem zadowolony z wyniku. W tamtym roku w pierwszej połowie sezonu mieliśmy bodajże 2 punkty w meczach wyjazdowych. Na wyjazdach straciliśmy LM, a brakowało tylko 3 punktów. U siebie trzeba wygrywać, na wyjazdach remisować tak jak wczoraj. Cholo mówił, że Oliver zadebiutuje może w listopadzie może w grudniu, a już wczoraj dał mu szanse. Jeszcze mu trochę ciała brakuje, ale ogrywać się może. Szkoda, że nie grał Koke może by coś stworzył. Słabo grał Adrian, a Falcao normalnie jak zawsze tylko on potrzebuje dobrych podań, a takich… Czytaj więcej »

shy
shy
2024 lat temu

Na mnie spore wrażenie zrobił Cristian Rodriguez. Chłop jest mocny. Poza tym Falcao kryty przez 2-3 obrońców nie miał co zrobić. Arda robił co mógł.

Dzisiaj na treningu na miejscu Cholo zaleciłbym kopanie piłki górą w pole bramkowe, bo wczoraj nikt oprócz Kadera nie potrafił wykonać dobrej wrzutki.

Remis nie jest zły na początek, ale zasłużyliśmy na wygraną. Graliśmy lepiej.

Chillmos
Chillmos
2024 lat temu

Osobiście jestem zadowolony, mecze na wyjeździe Atletico raczej nie wychodziły, z Levante nigdy lekko nie było.
A tutaj pierwszy mecz, na wyjeździe i właśnie z nimi gramy z dość dużą przewagą w posiadaniu piłki, co prawda nie było z byt wielu sytuacji bramkowych i brakowało skuteczności, ale przewagę było widać znaczną.

Pozytywnie zaskoczył mnie Tiago i Silvio, oraz Cebula.
Adrian niestety był wgl niewidoczny.

shy
shy
2024 lat temu

Co tam Silvio, jak go mógł pozytywnie zaskoczyć Tiago?

Oglądałeś ten mecz?

Chillmos
Chillmos
2024 lat temu

Owszem.
Silvio kilka razy wykonał kilka fajnych rajdów do przodu, aż miło było patrzeć. Myślałem, że jak wróci do składu, to ciężko mu będzie sie wbić w rytm.
A jeśli chodzi o Tiago to zazwyczaj nie gra rewelacyjnie, a wczoraj grał całkiem całkiem, było go przynajmniej widać na boisku.

Stazx
Stazx
2024 lat temu

Owszem. Silvio popisał się kilkoma dynamicznymi rajdami, wychwyciłem też jeden bardzo ważny i troche widowiskowy przechwyt którym zatrzymał kontrę Levante, ale pomimo tych rajdów zupełnie nie było z niego pożytku z przodu, bo bardzo niecelnie dośrodkowywał.

Torres94
Torres94
2024 lat temu

Trochę szkoda tego wyniku, ale to początek sezonu moim zdaniem klub musi wejść w tryb meczowy bo w sparingach też nie zachwycaliśmy jeżeli to spełnimy myślę że powinno być dobrze.
Co do Silvio zapewne kontuzja i to że u nas mniej gra zrobiło swoje w Bradze grał znacznie więcej.
Natomiast Tiago chyba nie powinien wychodzić w pierwszym składzie zdecydowanie wole duet Mario Gabi.

Dr.Football1
Dr.Football1
2024 lat temu

Silvio i Tiago pozytywnie ??? Przeciez oni po 20 minutach byli do zmiany…

kolsi Atletico
kolsi Atletico
2024 lat temu

Za Silvio Manquillo, za Tiago Mario i powinno być git.

merfi99
merfi99
2024 lat temu

niespodzieany wynik, spodziewałem się przynajmiej minimalnej wygranej, mam nadzieje ze za tydzien będzie lepiej. Bo siłe rażenia mamy znaczaca

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.

0
Chcielibyśmy wiedzieć co o tym sądzisz, zostaw komentarz!x