Lacazette od dłuższego czasu łączony jest z Atlético, które – według słów prezesa Olympique’u Lyon – zabiega o Francuza już od dłuższego czasu.
Teraz o możliwości przeniesienia się do Madrytu wypowiedział się sam zainteresowany. W wywiadzie dla klubowej telewizji Alexandre powiedział: – Zobaczymy, co będzie dla nas możliwe po zakończeniu sezonu. Są różne oferty i choć media mówią o wielu zainteresowanych klubach, ufam mojemu agentowi i wierzę, że przedstawi mi wszystko najlepiej. Atlético? Lubię ten klub. Ma wielkiego trenera i piłkarzy, świetnych kibiców. Jest tam też Antoine.
25 latek nie ukrywał także swoich planów: – Nie ukrywam, że chcę odejść. Zrobiłem dla tego klubu wiele i chciałbym spróbować czegoś innego. Nie jest to odejście dla samego odejścia. Z Lyonem zawsze będzie łączyła mnie szczególna więź.
Jean-Michel Aulas przyznał z kolei wczoraj, że drzwi są otwarte i Lacazette nie będzie zatrzymywany na siłę. Prezydent Olympique’u Lyon nie zdradził jednak, czy najbardziej zainteresowanym klubem jest Atlético. Zapowiedział, że wszystko zależeć będzie od tego, czy Francuzom uda się wynegocjować satysfakcjonującą ich ofertę, co jest warunkiem koniecznym, by Alexandre mógł zmienić barwy klubowe.
– Jeśli piłkarz uważa, że nasz klub nie jest dla niego odpowiedni i na tyle wielki, by mógł w nim zostać, pozostaje wynegocjować jego odejście i znaleźć nowych piłkarzy na podobnym poziomie, ale o innym podejściu – przyznał.
Źródło: „Marca”
Coś mi się nie zgadzało w artykule, więc wrzuciłem oryginał artykułu do translatora i w tytule jest błąd. Poprawnie powinno być Lacazette: Kupcie mnie, błagam.
Jeśli tylko nie dostaniemy bana, to opchnijmy szrot typu Vietto i go kupmy.
Wolę napastnika silniejszego, dobrze grającego głową i wyższego.
Costa/Belotti, dziękuję.