Przed Atlético Madryt pierwsze derby stolicy w tym roku. Rywalizacja z Rayo Vallecano nie wzbudza co prawda tylu emocji co pojedynki z Królewskimi, jednak zawsze miło jest pokonać przeciwnika zza miedzy. Wielu uważa, że Franjirrojos są drużyną, która dla postronnego kibica najbardziej da się lubić spośród wszystkich ekip grających w La Liga. Coś w tym na pewno jest, bowiem w spotkaniach Błyskawic nigdy nie brakuje bramek, zwrotów akcji i szeroko wachlarza uczuć. Ponadto podopieczni Paco Jémeza sprawiają wrażenie sympatycznego teamu, który rok w rok wymienia niemal pół składu i z reguły stawia na wesoły futbol. Przede wszystkim notują jednak porażki i kibice Rojiblancos liczą, że podobnie będzie jutro. Wywalczenie trzech punktów nie będzie jednak takie łatwe, zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę to, jak ciężko w ostatnim czasie gra się Los Colchoneros. Czy zawodnicy Cholo staną na wysokości zadania i odniosą pewne zwycięstwo? Początek meczu jutro o 19:00.
Utrzymać status quo
Sytuacja w czołówce Primera División jest niezwykle interesująca. Od początku było wiadomo, że w walce o tytuł będą się liczyć te same trzy kluby co przed rokiem, jednak mało kto zakładał, że aż tak skutecznie radzić sobie będą piłkarze Atlético Madryt. Po 20 kolejkach mają na swoim koncie 51 punktów (tyle samo co prowadząca FC Barcelona). Trzeci Real ma ich 50, przez co margines błędu praktycznie nie istnieje. Tydzień temu Rojiblancos mogli zasiąść w fotelu lidera, jednak nie wykorzystali potknięcia Dumy Katalonii i zremisowali z Sevillą 1-1. W ten weekend raczej nie ma co marzyć o tym, że Królewscy lub Blaugrana stracą punkty. Obie te ekipy grają z wyraźnie słabszymi rywalami, przez co podopieczni Diego Simeone muszą po prostu wygrać z Rayo Vallecano. W przeciwnym wypadku na 99% spadną na trzecie miejsce i najprawdopodobniej pozostaną na nim już do końca rozgrywek.
Nie powtórzyć blamażu sprzed roku
10 lutego 2013 roku Rayo Vallecano podejmowało u siebie ekipę Los Colchoneros. Choć gospodarze radzili sobie wówczas nadzwyczaj dobrze (przed rozpoczęciem spotkania zajmowali siódmą pozycję), to jednak wszyscy spodziewali się zwycięstwa gości. Zwłaszcza że ci chcieli za wszelką cenę utrzymać dystans do goniących ich piłkarzy José Mourinho. Mimo to Franjirrojos zrobili coś niesamowitego i sprawili dużą niespodziankę, wygrywając 2-1 (wynik mógł być wyższy). Wspaniale grali przede wszystkim w pierwszej połowie, w której Lass Bangoura, Piti i Léo Baptistão robili z defensywą Atlético Madryt co chcieli. Cały blok obronny gubił się niemiłosiernie, podczas gdy formacja ofensywna praktycznie nie istniała. Rojiblancos nie tworzyli sobie sytuacji, a honorową bramkę udało się zdobyć dopiero w ostatniej akcji meczu. Tamto spotkanie jest dziś główną nadzieją kibiców Rayo Vallecano, którzy liczą, że w walce o utrzymanie uda się po raz kolejny pokonać o wiele silniejszych rywali. Wydaje się jednak, że teraz zawodnicy Cholo nie dopuszczą do takiej wpadki, choć aktualnie niczego nie można być pewnym…
Zdobyć więcej niż jedną bramkę
Sześć meczów i sześć bramek – to bilans Los Colchoneros w 2014 roku. Co ciekawe, cztery z nich zostały zdobyte po rzutach rożnych, a ich autorami byli Diego Godín, David Villa i Raúl García (dwie). Nie da się ukryć, że w tej chwili największą bronią ekipy z Vicente Calderón są stałe fragmenty gry i wszelkiego rodzaju dośrodkowania (ostatni gol Diego Godína w starciu z Athletic Bilbao). Wszyscy czekają aż obudzi się Diego Costa, który nie trafił do siatki od 553 minut (ostatni raz dokonał tego w grudniowym meczu z Levante). Problem jest widoczny, ale wydaje się, że pojedynek z Rayo Vallecano jest idealną okazją do tego, by w końcu się odblokować. Defensywa Franjirrojos jest, razem z Betisem, najgorszą w całej La Liga – 47 bramek straconych w 20 meczach daje średnią równą 2.35. W styczniu podopieczni Paco Jémeza radzą sobie jednak całkiem nieźle. Po blamażu z Villarreal (2-5) pozwolili rywalom strzelić tylko 3 gole w 4 spotkaniach. Inna sprawa jest taka, że tym przeciwnikami byli Levante (dwumecz w 1/8 finału Copa del Rey), Getafe i Elche.
Uważać na żółte kartki
Za tydzień Atlético Madryt podejmie na własnym boisku Real Sociedad. Nie będzie to łatwe spotkanie, nawet jeśli rozegrane zostanie na Vicente Calderón. Byłoby dobrze, gdyby Diego Simeone miał do dyspozycji wszystkich swoich najlepszych piłkarzy. Jeśli ma tak być, to aż sześciu piłkarzy musi uważać w pojedynku z Rayo Vallecano na żółte kartki. Zagrożeni koniecznością pauzowania są obecnie Diego Godín, Filipe, Tiago, Koke, Arda Turan i Diego Costa. Wydaje się, że najtrudniej byłoby zastąpić tego ostatniego. Najlepiej było wykartkować się dopiero na kolejne spotkanie – za dwa tygodnie z Almeríą.
Poradzić sobie bez Juanfrana (i Koke?)
Śledząc ostatnie treningi Rojiblancos można z dość wysokim prawdopodobieństwem wytypować wyjściowy skład w jutrzejszym spotkaniu. Zawieszonego Juanfrana zastąpić ma Javi Manquillo. Teoretycznie na prawej obronie mógłby zagrać Toby Alderweireld, jednak Diego Simeone wyraźnie chce postawić na młodego wychowanka. Ponadto od pierwszych minut ma zagrać José Sosa. Argentyński zawodnik ma zastąpić Koke, który zasiądzie wśród rezerwowych. Jeśli tak się stanie, to 22-letni Hiszpan zaliczy swój setny występ w La Liga wchodząc z ławki. Można się tylko domyślać, że pomocnik Rojiblancos wolałby jednak zaliczyć pełne 90 minut. W składzie Rayo Vallecano obędzie się raczej bez niespodzianek. W obliczu kontuzji i zawieszeń Paco Jémez nie ma zbyt wielkiego pola manewru. Na tę chwilę jedyną niewiadomą jest to, czy na środku obrony obok Saúla Ñígueza zagra Anaitz Arbilla czy Leonel Galeano.
AKTUALNA FORMA
Rayo Vallecano
vs. Elche 0-2 (wyjazd, La Liga)
vs. Levante 0-1 (wyjazd, Copa del Rey)
vs. Getafe 1-0 (wyjazd, La Liga)
vs. Levante 0-0 (dom, Copa del Rey)
vs. Villarreal 2-5 (dom, La Liga)
Atlético Madryt
vs. Athletic Bilbao 1-0 (dom, Copa del Rey)
vs. Sevilla 1-1 (dom, La Liga)
vs. Valencia 2-0 (dom, Copa del Rey)
vs. FC Barcelona 0-0 (dom, La Liga)
vs. Valencia 1-1 (wyjazd, Copa del Rey)
OSTATNIE POJEDYNKI
Sezon 2013/2014
Atlético Madryt vs. Rayo Vallecano 5-0 (La Liga)
Sezon 2012/2013
Rayo Vallecano vs. Atlético Madryt 2-1 (La Liga)
Atlético Madryt vs. Rayo Vallecano 4-3 (La Liga)
Sezon 2011/2012
Rayo Vallecano vs. Atlético Madryt 0-1 (La Liga)
Atlético Madryt vs. Rayo Vallecano 3-1 (La Liga)
PRZEWIDYWANE SKŁADY
Rayo Vallecano: Rubén – Tito, Anaitz Arbilla, Saúl Ñíguez, Nacho Martínez – Raúl Baena, Roberto Trashorras, Lass Bangoura, Jonathan Viera, Nery Castillo – Alberto Bueno
Atlético Madryt: Thibaut Courtois – Javi Manquillo, Diego Godín, Miranda, Filipe – Gabi, Tiago, José Sosa, Arda Turan – David Villa, Diego Costa
SĘDZIOWIE
Alberto Undiano Mallenco (główny)
Roberto Díaz Pérez Del Palomar (asystent)
Jesús Calvo Guadamuro (asystent)
Alfonso Melgares de Aguilar Fernández (techniczny)
Mecz będzie transmitowany na Canal+ Sport HD