Przed kolejnym wyjazdem do Andaluzji na konferencji prasowej pojawił się Diego Simeone. Trener Atletico Madryt przyznał: – Mam nadzieję, że mój zespół będzie w najlepszej możliwej dyspozycji po kilku dniach odpoczynku po awansie do finału Copa del Rey. Wiemy, że przeciwko Maladze trzeba zaprezentować się z najlepszej strony, bo to wielka drużyna, która będzie grała na swoim stadionie. Nie można także zapominać, że ich opiekunem jest wspaniały trener. Wszystkie znaki na ziemi i na niebie wskazują, że będzie to świetne spotkanie.
Dziennikarze zapytali Cholo o to, jak planuje ustawić swoich zawodników, skoro niedostępni będą Gabi oraz Tiago. – Mario, który zagra od początku, da nam sporo zaangażowania od pierwszych minut. To jest gracz, który w środku pola prezentuje należytą agresję i nieźle odbiera piłki, więc zawsze jest przydatny. Resztę decyzji podejmę jutro rano. Jest w końcu także Koke, który świetnie operuję piłką oraz Cristian Rodriguez, którego atutem jest możliwość biegania od defensywy do ataku.
Diego Simeone doskonale pamięta, że to właśnie podczas wyjazdowego meczu z Malagą zadebiutował na ławce trenerskiej Atletico Madryt. – Powrót na Vicente Calderon zawsze będzie dla mnie ważnym wydarzeniem, które zapamiętam do końca życia. W swoim pierwszym spotkaniu mierzyliśmy się z ekipą z Andaluzji, która kilka dni wcześniej przegrała minimalnie z Realem w Copa del Rey, a w La Liga zajmowała bardzo wysokie miejsce. Zagraliśmy całkiem nieźle, wywalczyliśmy bezbramkowy remis, wo było wówczas małym sukcesikiem.
– Co jakiś czas przypominam moim podopiecznym ten mecz. On jest poniekąd wyznacznikiem tego, jak wielkie zaangażowanie trzeba włożyć w mecz. To był bardzo dobry start, po którym było tylko lepiej i taką tendencję chcielibyśmy utrzymywać cały czas. Jutrzejsze starcie jest dla nas bardzo ważne i to oczywiste, że chcemy wygrać. Mamy dobre wspomnienia z rywalizacji z Malagą, więc czemu mielibyśmy to zepsuć? Będzie trudno o zwycięstwo, ale jest to w naszym zasięgu bez dwóch zdań – dodał.
Cholo wypowiedział się także na temat kontuzji, jakiej w niedawnym meczy z Sevillą nabawił się Tiago. – To istotny piłkarz dla naszego zespołu. Wszyscy go bardzo lubią i nie mówię tu tylko o jego kolegach z szatni, ale również o sztabie szkoleniowym, władzach. To twardy zawodnik, który przez pierwszą część sezonu cierpliwie czekał na swoją szansę. Gdy ją dostał, to zaczął ją wykorzystywać tak, jak się tego spodziewałem. On podnosi konkurencję w środku pola i szkoda, że przez najbliższy okres go zabraknie.
Na koniec Diego Simeone powiedział: – Cały czas staramy się nie popadać w dyskusję na temat zmiany naszych celów, oczekiwań. Izolujemy się od różnych doniesień i skupiamy się na tym, co nam wychodzi najlepiej, czyli na prostym założeniu, że każdy kolejny mecz jest najważniejszy i za każdym razem trzeba dać z siebie wszystko. Nie mogę przestać myśleć o jutrzejszym spotkaniu i nie interesuje mnie nic więcej. Skupiam się na tym, jak rozpracować grę Malagi, która ma w bramce wspaniałego fachowca, który rozgrywa bardzo dobry sezon.