Spora grupa kibiców Atlético zdecydowanie nie może mieć najlepszego zdania o agentach piłkarzy. każdy doskonale pamięta menedżera Ardy Turana, który donosił o coraz to nowszych zainteresowaniach innych klubów, czy współpracownika Antoine’a Griezmanna mieszającego w trakcie negocjacji o przedłużeniu kontraktu. Przebić ich stara się Wanda Nara, która o przyszłości Mauro Icardiego w zależności od dnia wypowiada się w zgoła inny sposób.
Żona Argentyńczyka udzieliła wywiadu „Corriere della Sera”, w którym stwierdziła, że jej mąż chce pozostać w Interze: – Właśnie rozmawiamy o kontrakcie dla Mauro i prowadzimy negocjacje, ale wiem, że Atlético, Arsenal i Tottenham są nim zainteresowani, tak samo jak Napoli i Roma.
– Mauro chce zostać w Interze. Włodarze muszą jednak zacząć mówić prawdę, gdyż raz twierdzą, że Icardi nie jest na sprzedaż, a następnie negocjują jego sprzedaż – dodała Argentynka.
Agentka wyraziła ponadto niezadowolenie z warunków obecnego kontraktu 23-latka: – Poprosiłam o odnowienie kontraktu, ponieważ obiecano to w zeszłym sezonie. Dyrektor sportowy, a następnie dyrektor generalny (Marco Fassone) powiedział mi, że podwyższą pensję, która nie jest zgodna z wartością Mauro.
Nara uważa, że właśnie zarobki są kością niezgody w relacjach małżonków z szefostwem klubu: – Mauro ma wspaniały charakter. On nie chce odchodzić i zamierza pozostać w Interze. Oczekujemy jednak szacunku. Jeśli Mauro jest wart 50-60 mln €, musi to mieć odzwierciedlenie w pensji.
Żenada nic więcej. Wolę już chyba Gameiro od Icardiego.
Każdy lepszy będzie niż Icardi. Co z tego, że pogra dobrze, jak jego żona zacznie robić kwas, a Mauro wydaje się takim papuciem. Zresztą jak facet bierze żonę o 7 lat starszą to chyba bardziej matki szuka, niż partnerki, ale to już dywagacje.
A moze lubi MILFY? 😉
Cza jej powiedzieć Wanda, nara
Wanda Nara jest byłą żoną Maxi Lopeza który ma 32 lata, więc wniosek nasuwa się prosty. On sobie puka doświadczoną mamuśkę a ona liczy hajs.
@quaresma Zdaję sobie sprawę, że to żarcik, ale co innego lubić, co innego wiązać się na całe życie. Jakby nie było mamy do czynienia z kapitanem klubu. Aż przypominają się Beckhamowie i nakaz wyjazdu z Realu, bo dzieci mają być wychowywane w anglojęzycznym kraju (czyt. Los Angeles jest bliżej Hollywood).
Po pierwsze MILFy zaczynają się od 35. roku życia, więc do takowego miana jeszcze jej brakuje.
Po drugie Icardi to przygłup sądząc po jego wypowiedziach odnośnie „odbicia” Wandy MAxiemu i faktu, że wytatuował sobie jego dzieci na ciele.
Mamusią jest i w sumie wygląda jakby była przed 40, dla mnie można ją uznać za MILFa, ale chyba jednak u mnie bez ILF 😛
Icardi ma też wytatuowane „Wanda” na jednym z przedramion. Dajmy sobie z nim spokój