W przeciągu kilku najbliższych tygodni okażę się gdzie zagra Alberto Botia, zawodnik zdegradowanego do Segunda Division Sportingu Gijon. Cena wywoławcza za uzdolnionego Hiszpana wynosi cztery miliony euro, jednak biorąc pod uwagę dużą liczbę chętnych, w każdej chwili ta kwota może wzrosnąć. Ten środkowy obrońca to najbardziej rozchwytywany zawodnik swojej drużyny, a jego następnym klubem najprawdopodobniej będzie Atletico Madryt.
Klub z Vicente Calderon ma przewagę nad innymi zespołami, po tym jak osiągnął już wstępne porozumienie ze Sportingiem. Warto dodać, że także Sevilla, Malaga i Valencią interesują się tym zawodnikiem. Jednak kluczową rolę może odegrać FC Barcelona, która posiada możliwość wykupu Botii, która obowiązuje od wczoraj do 15 czerwca.
Jednak w obecnej chwili mało prawdopodobne jest to, że Duma Katalonii zdecyduję się na wykup 23-latka. Natomiast dyrektor sportowy Atletico Madryt, Jose Luis Perez Caminero już od dłuższego czasu podtrzymuje kontakt z przedstawicielem Hiszpana i może wkrótce zobaczymy go na Vicente Calderon.
Czytałem, że barcelona ma właśnie zamiar go wykupić i opchnąć go nam drożej.
Nie trzeba nam go już lepiej Pulido wcielić do składu i gitara. Środkowi na następny sezon to: Dominguez, Miranda, Godin i Pulido świat jak dla nas.
W sumie niby Kolsi Atletico masz racje, Ale jakoś jestem za tym transferem;)
Ale jak to chyba cor72z zauważył koncepcja moze być taka zeby puscic Godina do Chelsea a kupic Botie + 5 mln w kieszeni
BArca pewnie zrobi jak np Real z Negredo – niewiele roboty i pare baniek w kieszeni…
Ja bym go widzial u nas zamiast Godina, ktory ma w sezonie miesiackiedy jest najlepszym OS w lidze i miesiac kiedy potyka sie o wlasne nogi. Szczzerze mowiac – najbardziej nierowny nasz zawodnik..
Dokładnie, jeśli Chelsea nadal by się nim interesowała to puściłbym go bez żalu, raz jest pewny a za chwile fauluje w polu karnym w ostatniej minucie. Sprzedać go, kupić Botie za grosze i ogrywać Dominatora