Dziś mamy:19 April, 2024
21.04.2024, g. 18:30
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Alaves vs Atletico Madryt
Do meczu pozostało:
1dn.19godz.44min.
14.00 X3.40 21.95 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

Juanfran z Courtoisem skomentowali wczorajszą porażkę z Realem Sociedad

Juanfran:

– To wstyd. Zespół jest smutny, bo mieliśmy świetną serię na Vicente Calderon. Chcieliśmy bardzo wygrać, ale nie udało się. Według mnie wynik jest trochę niesprawiedliwy. Być może w najlepszym razie byłby remis, ale taki właśnie rezultat odzwierciedlałby to, co działo się na boisku i na co zasłużyły obie ekipy. Z jednej strony Real Sociedad zdobył bramkę ze spalonego, z drugiej my nie potrafiliśmy tak naprawdę im zagrozić. Nie poddajemy się jednak, bo choć nieco zawiedliśmy, to nadal jesteśmy silni. Przed nami mnóstwo ciężkiej pracy, ale nic nas nie złamie. Szkoda, że spadliśmy na trzecie miejsce w lidze. Cały czas potwierdzamy, że jesteśmy w stanie rywalizować z najlepszą dwójką. Mieliśmy obowiązek wygrać, ale zawiedliśmy i efekt jest taki, że straciliśmy drugie miejsce. Mimo to do końca sezonu zamierzamy grać najlepiej jak to możliwe, bo chcemy być w Lidze Mistrzów i na pewno tam będziemy. Real Sociedad potwierdził, że ma świetną drużynę z wieloma wartościowymi zawodnikami. Zagrali bardzo dobrze, ale i tak twierdzę, że powinien być remis. To boli, ale nie raz już udowodniliśmy, że potrafimy się podnieść po porażce i teraz musi być podobnie.

Thibaut Courtois:

– Jesteśmy rozczarowani. Początkowe fragmenty były w porządku, ale później nasi rywale grali już o wiele lepiej w defensywie. To nie był nasz dzień. Rzadko potrafiliśmy zagrozić ich bramce, a oni skutecznie rozbijali nasze ataki. W drugiej połowie kilka razy byliśmy blisko gola, ale i tak nic nie chciało wpaść. To, że nie puściłem gola przez 820 minut to nie tylko moja zasługa, ale również wszystkich pozostałych piłkarzy. Cieszę się z rekordu, zawsze staram się obronić wszystko, co leci w moim kierunku, ale to jest osiągnięciem całego zespołu. Zdecydowanie wolałbym jednak wygrać niż mieć ten rekord, ale niestety nie da się tak tego zamienić. Porażka boli, ale teraz trzeba wrócić do treningów i przygotowywać się do wizyty w Pampelunie. Z Osasuną czeka nas ciężki mecz, ale trzeba go wygrać i sięgnąć po trzy punkty. Do końca sezonu zostało jedenaście kolejek i trzeba wycisnąć z nich ile się tylko da. Osobiście jestem bardzo szczęśliwy w Atletico. Kibice mnie bardzo lubią, a ja to odwzajemniam. Fajnie mieszka się w Madrycie, lubię tutaj być. Gra dla tego klubu to wielkie wyróżnienie i mnóstwo radości. Chciałbym doświadczać jej jak najwięcej i jak najdłużej.



Share
0 0 Głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.

0
Chcielibyśmy wiedzieć co o tym sądzisz, zostaw komentarz!x