Juanfran Torres wrócił do gry w drugiej linii w spotkaniu Europa League przeciwko Lazio. Na prawej obronie zagrał Luis Perea, dzięki czemu były gracz Osasuny mógł zostać przesunięty do przodu, co zaowocowało licznymi atakami na defensywę rywala.
– Jestem zadowolony z pozycji, na której ustawił mnie mister – przyznał. Hiszpan w 58. minucie spotkania został zmieniony przez Ardę Turana. Za wysoki poziom prezentowany w ostatnim czasie, Juanfran został nagrodzony owacjami na stojąco. Po meczu piłkarz Atletico docenił wsparcie fanów. Widzę wielu troskliwych ludzi. Pracuję od pierwszego dnia, gdy założyłem tę koszulkę. Wszystko idzie pomyślnie z nowym trenerem i dynamiką zespołu. Sam staram się być lepszy każdego dnia.
– Zawsze wychodzę na boisko żeby wygrać. Mentalność zespołu jest niezwykła.
W niedzielę Atletico zmierzy się z FC Barceloną. Juanfran wiąże z tym spotkaniem duże nadzieje. To będzie dla nas niesamowity mecz. Wyjdziemy po trzy punkty, których potrzebujemy.
Podobało mi się to jak schodził. Wielkie owacje od kibiców, myślałem, że nigdy tego nie doczekam. Chłop zasłużył swoją pracą na szacunek. Takiej postaci potrzebowała drużyna. Na boisku waleczny, a poza potrafi wprowadzić dobrą atmosferę. Gdy przychodził z Osasuny byłem sceptyczny i nie wierzyłem w niego, ale się myliłem. Mam nadzieje, że tak samo będzie z Salvio, który wczoraj zagrał dobry mecz i w porównaniu do poprzednich spotkań to był zupełnie inny zawodnik.
Coś czuje że prawa strona może odżyć po stacie Reyesa Juanfran i Silvio jak się zgrają i w formie będą zgrozą La Liga 🙂