Juanfran:
– Jesteśmy szczęśliwi, że podtrzymaliśmy passę na Vicente Calderon. To nasz klucz do wysokiej pozycji w La Liga – świetna gra na własnym stadionie. Wiemy, że fani przychodzą na trybuny nie tylko po to, by nas dopingować, ale przede wszystkim po to, by oglądać nasze zwycięstwa. Chcemy dalej dawać im powody do radości. Myślę, że powoli wracamy do naszej optymalnej dyspozycji. Jesteśmy coraz silniejsi, gramy coraz lepiej i skuteczniej. Ogromna praca oraz mnóstwo zaangażowania się opłacają. Wydalenie Gabiego nie było dla nas przyjemne, ale takie rzeczy się zdarzają, trzeba je zaakceptować. W mojej opinii było to jednak trochę niezasłużone. Dziś udało nam się sprawić, że Espanyol nie czuł się komfortowo i nie potrafił rozwinąć skrzydeł. Teraz nie możemy się doczekać starcia z Sevillą, bo chcemy wywalczyć awans do finału Copa del Rey. Podejdziemy do tego meczu z nastawieniem by wygrać.
Diego Costa:
– Możemy podziękować sobie nawzajem, bo cały zespół spisał się dziś na medal. Jesteśmy szczęśliwi. Mamy swój styl gry, którego się trzymamy. Najważniejsze jest to, by na boisku dawać z siebie wszystko, a wyniki same przychodzą. Szkoda, że z boiska wyleciał nasz kapitan, być może zbyt pochopnie. To, co mnie napędza to doping naszych fanów, którzy są niesamowici. Ludzie doceniają moją pracę, co motywuje mnie do jeszcze większego wysiłku. Złe czasy są już za mną, teraz może być tylko dobrze i lepiej. W środę czeka nas trudny mecz, każda drużyna ma 50% szans na awans. Znamy jednak naszą wartość i wiemy, że możemy pokonać Sevillę.
