Pech zdaje się nie opuszczać piłkarzy Atlético Madryt. Dzisiejszego treningu nie dokończył José Giménez, który przerwał uczestnictwo w zajęciach z powodu bólu w kostce. Środkowy obrońca opuścił boisko w asyście jednego z fizjoterapeutów.
Urugwajski defensor przeszedł badania w klinice FREMAP, które wykazały uraz piątej kości śródstopia w lewej nodze. Pozytywną informacją jest fakt, że nie doszło do złamania kości. Klub za pośrednictwem swojej strony internetowej poinformował, że gracz został poddany rehabilitacji i jest w trakcie dochodzenia do pełnej sprawności.
21-latek poszerza grono zawodników narzekających na urazy. W tej chwili mniejsze lub większe problemy z kontuzjami mają Jan Oblak, Tiago Mendes, Filipe Luís oraz Augusto Fernández.
Źródło: clubatleticodemadrid.com
Jak zawodnicy widzą taki poziom gry to zaczną nadmiernie w kontuzje wpadać bo aż żal na boisko będzie wychodzić 😛
Jak tak dalej pójdzie to niedługo na boisku oglądać będziemy Cerci’ego
Juanfran, Godín, Lucas, Vrsaljko – taka defensywa w następnym spotkaniu.
Jezu, co to za fatum.
Pechowy jest ten nasz JMG. Oby szybko wrócił do zdrowia.