Po środowym treningu na konferencji prasowej pojawił się Jesus Gámez. Prawy obrońca Rojiblancos przyznał, że choć na horyzoncie coraz wyraźniej widać starcia z bezpośrednimi ligowymi rywalami, to zespół cały czas trzyma się filozofii partido a partido.
– Nie zamierzamy z niej rezygnować. To jest coś, czego się trzymamy; to nasza droga, metoda, która pozwala nam osiągać bardzo dobre wyniki. Cały czas walczymy o miejsce w ścisłej czołówce, bo chcemy skończyć sezon na jak najwyższej pozycji. W tej chwili mecz z Almeríą jest dla nas najważniejszy. Po nim będziemy myśleć o kolejnym pojedynku.
Następnie 29-latek dodał: – Jesteśmy teraz na trzecim miejscu. Zdajemy sobie sprawę z tego, że z każdą kolejną kolejką spotkania będą coraz trudniejsze, jednak każdy będzie tak samo ważny. żadnego nie możemy zbagatelizować. Nie możemy wybiegać w przyszłość, jeśli nie wygraliśmy jeszcze tego meczu, który jest bezpośrednio przed nami. Każdy pojedynek będzie skomplikowany. Tydzień po tygodniu będziemy dawać z siebie wszystko i walczyć o pełną pulę. Oczywiście wiadomo, że są spotkania, które – jeśli się je wygra – pozwolą umocnić swoja pozycję na szczycie tabeli.
Na koniec Hiszpan przyznał: – Zespół radzi sobie w tej chwili bardzo dobrze. Naszym celem jest Liga Mistrzów, a w końcówce sezonu ligowego zobaczymy, na co możemy liczyć na krajowym podwórku. Trener może być zadowolony, bo ma do swojej dyspozycji świetnych piłkarzy i każda pozycja jest mocno obsadzona. W tej chwili walczymy o wszystko na obu frontach i będziemy to robić do ostatniego gwizdka ostatniego meczu w sezonie. Podążamy swoją ścieżką i byc może zaprowadzi nas ona do kolejnych dwóch tytułów,