Dziś mamy: 7 May, 2024
12.05.2024, g. 16:15
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Atletico Madryt vs Celta Vigo
Do meczu pozostało:
5dn.13godz.13min.
11.40 X4.75 27.00 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

Jak szkocka krata

Seria porażek i remisów, a następnie wygrana 3:1 z Saragossą i 4:0 z Udinese Calcio – dwa udane mecze po paśmie niekorzystnych wyników dały wielu kibicom wiarę w to, iż Atletico wreszcie złapało właściwy rytm gry i ustabilizowało formę. Po małych derbach Madrytu te marzenia znów legły w gruzach.

 

Trener Gregorio Manzano po porażce z FC Barceloną w stosunku 0:5 zdawał sobie sprawę, że podniesienie zespołu z kolan po tak fatalnym meczu będzie bardzo trudne. Nie wiedział jednak, że będzie aż tak trudne. Remis z Sevillą, Granadą i Mallorką oraz porażka z Athletikiem Bilbao pokazały, że przed Atletico jeszcze długa droga i dużo pracy, by móc myśleć o miejscu gwarantującym udział w jakichkolwiek rozgrywkach europejskich. Wielu krytyków pracy Manzano już przed spotkaniem z Saragossą domagało się, by Hiszpan miał na tyle odwagi, by najlepiej samemu opuścić Madryt i zwolnić miejsce komuś, kto ekipę los Rojiblancos poprowadzi lepiej. Kierownictwo klubu nie było jednak w gorącej wodzie kąpane i pozwoliło Gregorio prowadzić czerwono-białych w kolejnym spotkaniu. Efekt – wygrana 3:1 i radość kibiców Colchoneros. Sceptycy nie dali się oczywiście przekonać i dalej sądzili, że to tylko korzystny dla ekipy z Vicente Calderon „wypadek przy pracy”. Kilka dni później w meczu Ligi Europejskiej Atletico zmiotło (nie bójmy się tego słowa!) Udinese Calcio aż 4:0. Przecież takie zwycięstwo z mocnym zespołem w Italii, aktualnym liderem Serie A nie jest dziełem przypadku! Najbardziej śmiali uznali, że z taką formą i taką grą można celować w wygraną w wielkich derbach Madrytu…

 

Nic bardziej mylnego. Marzenia o pięciu się w tabeli aż do miejsca z cyferką od 1 do 4 zostały rozwiane i roztarte na drobny pył przez Getafe. Ale co to za klub to całe Getafe? Przecież to nie są pretendenci do tytułu, ba, nawet nie pretendenci do zajęcia miejsca gwarantującego rywalizację na arenie europejskiej. Faktycznie, może i nie są to pretendenci, ale żeby myśleć o wygranej z Realem trzeba przebrnąć zwycięsko przez, kolokwialnie mówiąc, „płotki”. Wynik 3:2 osiągnięty przez Getafe, grające bez jednego zawodnika, po raz kolejny obnażył braki Atletico – dziurawą obronę, brak skuteczności pod bramką rywala, waleczności oraz przysłowiowego „zęba”. Klasowy zespół myślący o walce o najwyższe cele jest wręcz zobowiązany, by takie mecze wygrywać, bez względu na to czy gra 11 na 11 czy ma przewagę zawodnika na boisku. Po prostu musi zwyciężać bez względu nawet na fazę księżyca.

 

Jak szkocka krata jest w tym sezonie to nasze Atletico – efektowna wygrana przeplatana jest z blamażem, cenne zwycięstwo poprzedza wielką wpadkę. Czy taki klub zasługuje na taki los? Czy naprawdę przez tak wiele lat Atletico musiało pracować na jednorazowy sukces w postaci pucharu Ligi Europejskiej i Superpucharu Europy? Czy przez najbliższe kilka sezonów znów będziemy musieli żyć jedynie wspomnieniami pamiętnego sezonu 2009/2010? Módlmy się żeby tak nie było i żeby zbliżające się spotkanie z Celtikiem Glasgow zakończyło się zwycięstwem, które będzie symbolicznym zerwaniem szkockiej kraty z czerwono-białych piłkarzy.

 

flipsyde017



Share
0 0 Głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Dylan
Dylan
2024 lat temu

Dobry tekst 😉

Daro
Daro
2024 lat temu

Dokładnie tak, taki zespół jak Atlético musi po prostu, zwyczajnie WYGRYWAĆ, nie bawić się w jakieś formy i nie formy (to było bardzo widoczne w poprzednim sezonie). Musimy zwyciężać tak jak np. Valencia, Sevilla(choć ostatnio ciągle remisuje), Bilbao. Już nie mówię że jak Barca i Real po 7-0 ale zwyczajnie, narzucić własny styl gry, grać konsekwentnie, stanowczo, z pomysłem, teraz tego nie ma, drużyna gra jakby przyleciała z kosmosu – problemy z przyjęciem piłki, problemy z celnym dośrodkowaniem, problemy z ustawieniem się w obronie, problemy z kontratakiem, po prostu podstawowe umiejętności rzemiosła piłkarskiego :P. Oglądając niektóre mecze mogłem powiedzieć jak… Czytaj więcej »

Kirek7
Kirek7
2024 lat temu

Zgadzam sie z Daro

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.

0
Chcielibyśmy wiedzieć co o tym sądzisz, zostaw komentarz!x