Atletico Madryt rozgrywa najlepszy sezon od wielu lat. Podopieczni Diego Simeone konsekwentnie utrzymują się na drugim miejscu w La Liga nie pozwalając Realowi na wyprzedzenie ich. Całkiem nieźle poszło w Lidze Europy, gdzie najmniejszym możliwym nakładem sił udało się awansować do fazy pucharowej, w której lepszym już na starcie okazał się Rubin Kazań (co i tak nie jest wielką klęską, zważywszy na inne priorytety i na fakt, że Rojiblancos i tak wygrali dwie z trzech dotychczasowych edycji tych rozgrywek). Dziś jednak najważniejsze jest Copa del Rey, bowiem drużyna z Vicente Calderon jest na ostatniej prostej do finału i musi pokonać już tylko jedną, ostatnią przeszkodę.
Żeby uzmysłowić sobie jak ogromnym sukcesem byłaby gra w meczu decydującym o tym, kto zdobędzie Puchar Króla wystarczy rzucić okiem na statystyki. W latach 90. Atletico Madryt aż pięć razy występowało w finale, z czego aż trzy z nich zakończyło się zwycięstwami. Ostatni triumf miał miejsce w 1996 roku, kiedy to na La Romareda Los Colchoneros pokonali po dogrywce FC Barcelonę (1:0, gola strzelił Milinko Pantić). Co ciekawe, było to zarazem 400. spotkanie Rojiblancos w Copa del Rey.
Jutrzejsze starcie z Sevillą będzie 495. pojedynkiem w tych rozgrywkach, a Atletico Madryt powalczy o swój 19. finał. Pierwsze trzy podejścia były nieudane i kończyły się porażkami z Athletic Bilbao (dwukrotnie) i z Dumą Katalonii. Pierwszy tytuł udało się wywalczyć w 1960 roku i od razu było to podwójne święto, bowiem pokonaną drużyną był Real. Rok później Los Colchoneros to powtórzyli, a w 1964 roku, w swoim szóstym finale ulegli Realowi Saragossa. Na szczęście dwanaście miesięcy później udało się im zrewanżować.
Lata 70. to trzy finały i dwa zwycięstwa (udało się wygrać m.in. z Valencią, podczas gdy porażka odnotowana została w starciu z Królewskimi). Następna dekada przyniosła dwa mecze decydujące o triumfie w Pucharze Króla (wygrany z Athletic Bilbao i przegrany z Realem Sociedad). Lata 90. przedstawione zostały wcześniej, a w XXI wieku Atletico Madryt w finale zagrało tylko raz – w 2010 roku musiało uznać wyższość Sevilli (0:2).
Tym samym Rojiblancos dziewięć razy zdobywali to trofeum i tyleż samo razy je przegrywali. W 494 dotychczasowych meczach udało się wygrać 248 razy, 102 spotkania zakończyły się remisem, a 144 porażką. Bilans bramek to 908:641, a najlepszym strzelcem Los Colchoneros w historii tych rozgrywek jest Adelardo, którzy strzelił w nich 27 goli. Był on również autorem 500. trafienia Atletico Madryt, które miało miejsce w 1971 roku.
