Dziś w sali VIP na Vicente Calderon odbyło się oficjalne pożegnanie Radamela Falcao. El Tigre po dwóch sezonach spędzonych w Atletico Madryt przenosi się do AS Monaco. Dzięki niemu Rojiblancos sięgnęli po trzy puchary oraz zakończą rozgrywki ligowe na najniższym stopniu podium. Dzisiejszej uroczystości towarzyszyło wiele emocji. Były łzy wzruszenia, były wspomnienia najlepszych chwil, których w stolicy Hiszpanii doświadczył kolumbijski snajper. 27-latkowi, poza jego żoną, akompaniowali dziś Enrique Cerezo, Jose Luis Perez Caminero oraz Lazaro Albarracin (wiceprezes ds. społecznych).
Na początku do mikrofonu podszedł prezydent Atletico Madryt, który powiedział: – Jesteśmy tu dzisiaj, by pożegnać jednego z naszych najlepszych zawodników, który bronił naszych barw przez dwa piękne sezony. Szkoda, że to wszystko musi się odbyć bez wielu bardzo ważnych ludzi, którzy przebywają obecnie w Saragossie. Wierzę, że każdy z tych, którzy są nieobecni, miał okazję osobiście pożegnać się z Radamelem. A teraz, choć okoliczności temu nie sprzyjają, spróbujemy sprawić, by jego odejście było dla niego jak najbardziej wyjątkowe.
– El Tigre, chcę Ci podziękować za wszystko, co dla nas zrobiłeś. W pełni rozumiem Twoją decyzję i szanuję Cię za Twoje zaangażowanie, ambicję, profesjonalizm, szczerość, poświęcenie i umiejętności, którymi nas czarowałeś przez ostatnie dwa lata. Dzięki Tobie udało nam się zbudować silną drużynę, która ma swój styl i charakter. Zdobyłeś z nami trzy tytuły i dołożyłeś do tego kilka bardzo cennych nagród indywidualnych – dodał Enrique Cerezo.
Prezydent Atletico Madryt kontynuował: – Cieszymy się, że broniąc naszych barw zrobiłeś olbrzymi postęp i rozwinąłeś się na tyle, że dziś jesteś jedną z najjaśniejszych futbolowych gwiazd na całym świecie. Wszystkie Twoje cechy sprawiają, że jesteś obiektem pożądania bardzo wielu klubów. W krótkim czasie stałeś się jednym z ulubieńców naszych kibiców, którzy darzyli i zawsze będą Cię darzyć ogromną miłością i wsparciem. Dałeś wiele dobrego swoim kolegom z zespołu, a także pokazałeś naszym młodym wychowankom, że warto ciężko pracować, bo tylko to gwarantuje sukces.
Enrique Cerezo zakończył słowami: – Mam nadzieję, że dalej będziesz wierny swoim zasadom, bo piłka nożna potrzebuje ludzi takich, jak Ty. Jesteś promotorem pozytywnych wartości i wzorem do naśladowania dla milionów dzieci na całym świecie, nie tylko w Kolumbii. Każdy, kto marzy o byciu piłkarzem, śmiało może brać z Ciebie przykład. Jestem przekonany, że nasz kontakt się nie urwie, że zawsze będziesz czuł więź z Atletico Madryt. Cieszymy się z tego, ile nam dałeś i życzymy Ci powodzenia w nowym klubie. Dziękujemy Ci, El Tigre, za wszystko.
Następnie odtworzono film, na który przedstawiono wszystkie najważniejsze i najszczęśliwsze momenty Radamela Falcao na Vicente Calderon. Kolumbijczyk był niezwykle tym wszystkim wzruszony i dobrą chwilę zajęło, zanim w ogóle był w stanie powiedzieć cokolwiek do mikrofonu. Łamiącym się głosem powiedział: – Również dziękuję Wam wszystkim. Dziękuję Miguelowi Angelowi, dziękuję Enrique, dziękuję Simeone i Manzano. Dziękuję moim kolegom z szatni i wszystkim osobom, które w jakikolwiek sposób są związane z tym klubem. Te dwa lata były najlepszym okresem w mojej karierze. Zabieram ze sobą w pamięci mnóstwo chwil, które są dla mnie najcenniejszą pamiątką.
Radamel Falcao miał jeszcze odpowiadać na pytania dziennikarzy, ale jego wzruszenie było zbyt duże, by móc jeszcze cokolwiek powiedzieć. Na zakończenie Enrique Cerezo podarował 27-latkowi srebrną, pamiątkową tarczę oraz malutki strój Atletico Madryt dla jego przyszłego dziecka. Przed opuszczeniem Vicente Calderon El Tigre spotkał się jeszcze z dziećmi ze szkoły Fundacji, którzy odbywali zajęcia na murawie.
GRACIAS POR TODOS, EL TIGRE!
aż sam się wzruszyłem 🙁
Niefajny prezent urodzinowy Radamelu 🙁