Wczoraj kontynuowano sprawę Gourcuffa. Negocjacje utknęły w kluczowym punkcie. Jeśli Francuz wzmocni Atlético Madryt, to na zasadzie transferu definitywnego. Lyon zgodził się na wypożyczenie zawodnika z opcją zakupu, która zagwarantuje odzyskanie części pieniędzy wydanych na rozgrywającego. Piłkarz wtrącił swoje trzy grosze – chętnie przeniesie się na Vicente Calderón, lecz na stałe.
Gourcuffa nie satysfakcjonuje pięć miesięcy wypożyczenia. Jest podekscytowany projektem Atlético i chciałby być jego częścią przez dłuższy okres. Prezydent Les Gones, Jean-Michel Aulas, dosyć ostrożnie wypowiadał się na temat odejścia gwiazdora zdegradowanego do pozycji rezerwowego. Nikt nad Sekwaną nie ma jednak wątpliwości, że pozwoli mu opuścić klub. Aulas słynie z twardej ręki w kwestii negocjacji, uchodzi za wpływową postać we francuskim futbolu, ale wie, że jest szansa na zarobek.
Wynagrodzenie Yoanna nie powinno być problemem, ponieważ we Francji jest dużo wyższa stopa podatkowa aniżeli w Hiszpanii. Nie wiadomo natomiast, czy Los Rojiblancos sprostają kwocie, jaką musieliby wydać na transfer reprezentanta Les Bleus. Wypożyczenie z możliwością wykupu z pewnością wydaje się bardziej elastyczną opcją. Dziś szykuje się najważniejszy dzień rozmów. Atlético mocno zabiega o pomocnika, sam zawodnik chce przenieść się do Madrytu i wszystko wydaje się zmierzać w dobrą stronę, lecz zawsze w negocjacjach mogą pojawić się perturbacje. W razie fiaska rozmów, zbada inne możliwości. Pytano o niego w Anglii i w Turcji, nawet ewentualnością jest pozostanie w Lyonie.
Simeone zwrócił się do zarządu o znalezienie kreatywnego gracza do środka pola. To dla argentyńskiego szkoleniowca większy priorytet niż pozyskanie lewego obrońcy, którego udało się już na Vicente Calderón ściągnąć. Los Colchoneros nadal występują na trzech frontach, a Gourcuff pomógłby drużynie w La Liga i Copa del Rey. Awans do rozgrywek Ligi Mistrzów gwarantuje co najmniej 20 milionów euro, co pozwoliłoby na lepsze zainwestowanie pieniędzy w lecie. Byłaby to również droga do pokrycia transferu 26-latka. Atlético naciska Lyon, dając do zrozumienia, że Francuzi nie mają innej możliwości.
Francuskie media podają, iż zawodnik zażądał 4-letniego kontraktu. Gourcuff traktuje Atlético jako znakomitą okazję do odżycia, a opcja gry w Champions League na pewno wpłynęłaby na decyzję Didera Deschampsa w sprawie zabrania go na Mistrzostwa Świata w 2014 roku. Yoann Gourcuff to priorytet, ale inną rozważaną alternatywą jest Ricky Álvarez z Interu.
Dajcie go, bo się nim jaram. Transfer Gourcuffa (albo Diego, tylko teraz to wykluczone), pozwoliłby nam na mnóstwo manewrów.
W przypadku braku Gabiego nie trzeba męczyć się z Emre, tylko Koke zagrałby niżej, a Gourcuff na rozgrywającym. Nie ma Falcao? Wtedy Costa do ataku i jedziemy z Arda – Gourcuff – Koke/Adrian.
A teraz Aulas mówi, że to marzenie agentów.
Płakłę.
Że potrzebny nam jest mediapunta wiemy wszyscy. Takie komentarze presowe prezesów nic nie znacza. Po pierwsze czasami sa elementem gry negocjacyjnej, a po drugie nie raz i nie dwa razy mimo buńczucznych deklaracji i tak dochodziło do zawarcia transakcji (prezes Porto mowil, że na Falcao nie stać CFC, Realu, Barcy i kogoś tam jeszcze, a jak słyszy o zainteresowaniu Atleti, to „chce mu się tylko śmiać”). A na koniec okazało się, że to właśnie marzenie agenta rozstrzygnęło ze mamy tygrysa. Problem polega podobno na tym, że Gourcuff chce do nas przejsc na zasadzie transferu, a nie wypożyczenia, a my go… Czytaj więcej »
„Aulas słynie z twardej ręki w kwestii negocjacji” haha beka pokazał to w ostatnich transferach akurat do sprzedaży za godziwe pieniądze to on głowy nie ma. Chce Gourcuffa czuje że u nas wypali jak Diego o którym wtedy już nawet nie wspomniemy. Do 10 baniek można za niego dać, choć dla nas lepsze wypożyczenie za 2 melony z opcją wykupu do 8. Potrzebujemy rozgrywającego na gwałt bo dla mnie Koke nim nie jest to taki typowy pivot wsparcie do ataku i obrony.
Kolsi, może najpierw ogarnij sytuację finansową Lyonu, a potem się wypowiadaj. Postawili na szkółkę, muszą opchnąć zawodników z dużymi pensjami, które i tak podpierdala francuski rząd.
Wiem O tymże Lyon ma kiepską sytuację finansową i sprzedaje po przecenach ale dziwi mnie to wygrywając tyle razy z rzędu mistrza Francji, puchary, bogaci sponsorzy, prawa telewizyjne i sukcesy w LM można popaść w takie długi. Moim zdaniem to wina Aulasa który nie potrafi dobrze zarządzać klubem a potwierdza to dużo kibiców tego klubu obwiniając go za to i domagając się jego dymisji od paru lat.
E? Nie umie zarządzać klubem? :DDD Człowieku, jak on przejmował ten klub, to Lyon był kompletnie bez sukcesów – zero, nic. A udało się wyrobić markę rozpoznawalną w całej Europie, Les Gones zdobyli siedem tytułów mistrzowskich, niszczyli Real Madryt w Lidze Mistrzów niejednokrotnie. Przez pewien okres była totalna hegemonia.
No i nie wiesz nic o finansach francuskich klubów. We Francji jest taki kryzys ekonomiczny, że dramat. Stopa podatkowa wynosi 70% u najbogatszych, jedynym francuskim klubem ze stabilnym budżetem jest PSG (szejki, wiadomo).
Plus Lyon przenosi się na nowy stadion, także oszczędności w takiej sytuacji to coś normalnego.
Kurde, jest okazja by ściągnąć naprawdę dobrego grajka za dosyć promocyjną cenę… I tak się do LM zakwalifikujemy, jakieś raty dałoby się rade załatwić. Myślę że szansa jest dużo większa niż pisze Urban, głównie przez osobę Simeone. Jeżeli on naciska na ten transfer, to zarząd na pewno bierze to pod uwagę. Wierzę że się uda i bardzo bym go chciał u nas zobaczyć.
Ja mam jakieś dobre przeczucia, że dojdzie do tej transakcji, a gracz takiego kalibru pod okiem Simeone może szybko wrócić do najwyższej formy. Po prostu potrzebujemy rozgrywającego z prawdziwego zdarzenia.
Pamiętam go jeszcze z Bordeaux. Przekozak okropny,życzyłbym sobie taki prezent na Vicente Calderon.
Ja tam ciągle marzę o Isco. z Koke wymiataliby aż miło, no ale Gourcuffem nie pogardzę.
Marcio ma rację. Potwierdzeniem koniecznych oszczędności w Lyonie jest chociażby dzisiejszy transfer (a konkretnie wypożyczenie z opcją wykupu) Michela Bastosa do Shalke. Oni naprawdę muszą oszczędzać, a i pewnie jutro przeczytamy o zakontraktowaniu Gourcuffa u nas. 🙂
Isco po przedłużeniu kontraktu ma bodajże klauzulę w wysokości 35mln euro. A to już póki co dla nas za dużo. Niestety.
Zobaczycie, że Gourcuff będzie dobrym nabytkiem. 🙂
@kolsi – Koke dla mnie to raczej ofensywny pomocnik, ale taki w stylu RG, niż pivot. No ale mediapunta z niego nie jest, to fakt.
Chę Gourcoffa.
@Matheo, dlatego napisałem, że marzę, a nie, że liczę na transfer Isco. Chociaż od transferu Falcao nie zdziwi mnie już absolutnie nic w kwestii transferów z serii „niemożliwe”