Dziś mamy:29 March, 2024
01.04.2024, g. 21:00
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Villarreal vs Atletico Madryt
Do meczu pozostało:
3dn.3godz.17min.
13.10 X3.75 22.20 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

getafe cf 0-0 atletico madryt; podsumowanie

Bezbramkowy remis na Estadio Coliseum Alfonso Perez. Getafe CF zaliczyło kolejny mecz bez porażki i nadal trzyma się tuż za czołówką ciągle mając realne szanse na awans do europejskich pucharów. Z kolei Atletico Madryt po dołożeniu kolejnego punktu może być pewne zrealizowania swojego celu postawionego przez rozpoczęciem rozgrywek – miejsce w pierwszej czwórce i kwalifikacja do Ligi Mistrzów. Dzisiejsze spotkanie nie było zbyt porywające, a fatalna postawa Radamela Falcao poskutkowała tym, że kibice dzisiejszego wieczora nie zobaczyli żadnego gola. Kolumbijczyk w obecnej chwili jest cieniem samego siebie sprzed kilku tygodni. Dodatkowo Los Rojiblancos grali przez ostatnie 20 minut w osłabieniu. Pierwsze drugą żółtą kartkę w 72. minucie zobaczył Mario Suarez, a w doliczonym czasie z boiska wyleciał Diego Godin.

 

Atletico Madryt przystąpiło do tego spotkania z zamiarem wygranej i szybko objęło kontrolę. Wynikiem tego była już pierwsza groźna okazja skonstruowana w 6. minucie. Adrian odegrał piłkę piętką do Koke, a ten zagrał do Diego Costy. Brazylijczyk znajdując się na lewej flance posłał płaskie podanie w pole karne do nabiegającego Radamela Falcao, jednak Kolumbijczyk zmarnował stu procentową szanse nieczysto trafiając w piłkę. Sześć minut później to gospodarze doszli do głosu. Po zamieszaniu w polu karnym Atletico piłka trafiła do Diego Castro. Pomocnik Getafe znalazł się na czystej pozycji i uderzył, jednak futbolówkę w ostatniej chwili zablokował Diego Godin chroniąc swoją drużynę przed utratą bramki. Minutę później akcja toczyła się już pod bramką Codiny, gdzie po świetnej akcji Adrian został zatrzymany przez Fede.

 

W 16. minucie boisko z powodu kontuzji musiał opuścić Pedro Leon. A chwilę później ponownie było groźnie pod bramką gospodarzy, jednak strzał Gabiego spokojnie wyłapał bramkarz. Przez większość część pierwszej połowy to podopieczni Diego Simeone dyktowali warunki gry ale nie potrafili sobie stworzyć klarownej sytuacji. Dopiero w 40. minucie groźny strzał z głowy oddał Falcao. Piłka po rzucie wolnym spadła na głowę El Tigre, jednak piłka po jego uderzeniu wpadła wprost w ręce Codiny. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.

 

Na meczu rozgrywanym na Estadio Coliseum Alfonso Perez był obecny były Los RojiblancoAlvaro Dominguez. Obecny gracz niemieckiej Borussi M’Gladbach przyjechał do Madrytu, by wesprzeć swoich byłych kolegów z drużyny.

 

Fot. Marca.com (Alvaro Dominguez wraz ze swoim bratem).

 

20 sekund po wznowieniu gry ponownie dał o sobie znać Radamel Falcao. Jednak napastnik po rajdzie z piłką oddał niecelny strzał idealnie obrazując swoją obecną formę. W 49. minucie przed szansą na zdobycie bramki stanął Barrada, jednak piłka po strzale Marokańczyka wpadła wprost w ręce świetnie interweniującego Thibauta Courtoisa. Niespełna kwadrans później kolejny raz szczęścia próbował Falcao, ale z mizernym skutkiem. Chwilę później na murawie pojawił się Oliver Torres. Młody Hiszpan od razu wniósł do gry Atletico dużo świeżości i jakości.

 

W 69. minucie należał się karny dla Getafe. W polu karnym Diego Godin ostro potraktował napastnika gospodarzy – Adriana Colungę. Jednak w tej sytuacji na szczęście dla Atletico sędzia prowadzący to spotkanie, pan Delgado Ferreiro popełnił błąd. Natomiast kilkadziesiąt minut później swój drugi żółty kartonik obejrzał Mario Suarez i musiał opuścić murawę.

 

10 minut przed końcem regulaminowego czasu gry wspaniałym rajdem popisał się Cristian Rodriguez. Urugwajczyk popędził z piłką kilkadziesiąt metrów mijając paru rywali, jednak w kluczowej fazie tej akcji nieczysto trafił piłkę, uderzając wysoko nad bramką. W doliczonym czasie gry faul na Álvaro Vázquezie popełnił Diego Godin. Niestety obrońca, podobnie jak Suarez obejrzał swoją drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. W ostatnich sekundach Getafe próbowało zgarnąć całą pulę, jednak spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.

 

GETAFE CF 0-0 ATLETICO MADRYT

Coliseum Alfonso Pérez, kolejka 30. hiszpańskiej Primera Division.

 

Getafe: Codina; Valera, Lopo, Fede, Alexis; Xavi Torres (Paco Alcácer, 74’), Borja; Pedro León (Lafita, 16’), Barrada, Diego Castro; i Colunga (Álvaro, 85’).

 

Atlético Madryt: Courtois; Juanfran, Miranda, Godín, Filipe Luis; Mario Suárez, Gabi; Adrián (Cristian Rodríguez, 73’), Diego Costa (Raúl García, 76’), Koke (Óliver, 61’); i Falcao.

 

Sędzia: Delgado Ferreira.

 

Żółte kartki:

Atletico: Mario Suárez (52’ i 72’), Godín (68’ i 91’) oraz Gabi (67’).

Getafe: Alexis (8’) i Valera (87’).



Share
0 0 Głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Stazx
Stazx
2024 lat temu

Oglądałem tylko pierwszą połowę bo kolokwium, ale kurczę mimo końcowego wyniku źle nie było. Ten zespół ma naprawdę charakter czyli coś czego u nas nie było od bardzo dawna, jest walka o każdą piłkę i pozytywna agresja w grze. To że kluczowych zawodników mamy w większości bez formy to osobna kwestia – z pustego i Simao nie naleje.

Za pierwszą połowę, to IMO całkiem dobrze zagrał Adrian. Widzę też że Oliver wszedł na ponad pół godziny – jak wyglądała jego gra?

Stazx
Stazx
2024 lat temu

TFUU, nie Simao a Simeone 🙂

Urban
Urban
2024 lat temu

Za tydzień ostatnia szansa na 3 pkt w tym sezonie jeśli jakims cudem nie odzyskamy formy.

A to co robi Fartencja to już nawet nie jest smieszne…

Chillmos
Chillmos
2024 lat temu

Chłopaki fest zeszli z tonu, znów powrót do średniawki.

Hubo84
Hubo84
2024 lat temu

Jak dla mnie żenada – grając praktycznie w najsilniejszym składzie nie potrafimy strzelić nawet jednej bramki!
…przypominam również o: 1:1 z Valencią oraz 0:0 z Malagą – od dłuższego czasu nie potrafimy wygrać ze średniakiem ligi, a w takiej formie jakiej jesteśmy obecnie, wysokie bęcki od Barcy i Realu są pewne 🙁

Dylan
Dylan
2024 lat temu

WEDŁUG FILIPE FALCAO ZAGRAŁ NIESAMOWICIE I WSPANIALE LOL

gregory97
gregory97
2024 lat temu

Już Dominguez siedząc na trybunach bardziej pomógł wczoraj zespołowi niż on.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.

0
Chcielibyśmy wiedzieć co o tym sądzisz, zostaw komentarz!x