Kolumbijski napastnik Radamel Falcao Garcia udzielił ostatnio krótkiego wywiadu. Kolumbia, Bóg, rodzina i oczywiście Atletico są fundamentem jego życia oraz sukcesu. „Gra dla Atletico Madryt pozwoliła mi być bardziej rozpoznawalnym w innych częściach świata. – wyznał.
Porozmawiajmy trochę o piłce nożnej. Co znaczy dla Ciebie Atletico Madryt?
Jestem w wielkim klubie, jednym z najlepszych w lidze hiszpańskiej, który ma bardziej globalny wymiar niż moje poprzednie drużyny [River Plate w Argentynie oraz FC Porto w Portugalii]. Pobyt tutaj pozwolił mi na dalszy rozwój oraz jestem bardziej rozpoznawalny w innych częściach świata.
Powiedz coś o Simeone…
Jest to człowiek pasjonat, który bardzo intensywnie żyje piłką nożna oraz dba o wszystko. Czasami się denerwuje, jednak ma to na celu poprawę błędów.
Falcao i Simeone podczas konferencji prasowej na przedsezonowym tournee.
Jaki był Twój najgorszy okres w karierze?
Kiedy byłem w Argentynie miałem duże problemy z kolanem [kłopoty z więzadłami w 2006 roku]. To był bardzo długi proces. Ciężko pracowałem i włożyłem wiele wysiłku, by wrócić na boisko.
A najlepszy?
Moim najlepszym momentem z Atletico bez wątpienia był mecz przeciwko Chelsea w Monako.
Falcao z medalem po zwycięstwie nad Chelsea 4-1. Warto dodać, że Kolumbijczyk zdobył w tym meczu hattricka.
Mistrzostwo ligi praktycznie jest już niemożliwe, ale rywalizacja z Realem Madryt jest bardzo żywa…
Tak, dla wszystkich Atleticos to bardzo ważna sprawa. Natomiast my, jako drużyna walczymy o kwalifikacje do Champions League. Dbamy tylko o nasze cele. Nie myślimy o Barcelonie czy Realu Madryt, skupiamy się tylko na tym co możemy osiągnąć. Do tej pory kontynuowanie tej filozofii wygląda dobrze i nie planujemy żadnych zmian.
27-letni napastnik w meczu ligowym przeciwko Celcie Vigo.
Awans do finału Copa Del Rey. Jak oceniasz sytuacje?
Sprawa awansu jest dalej otwarta. Czeka nas bardzo ciekawie spotkanie z drużyną, która wraca do najlepszej formy.
Przy okazji, wiesz gdzie zagrasz w przyszłym sezonie?
Mam ważny kontrakt z Atletico jeszcze przez trzy lata, więc…
Spotkałeś się z Florentino Perezem?
To było bardzo krótkie spotkanie, ale poznałem go jako bardzo miłą osobę.
Masz jakieś inne opcje oprócz pozostania w Atletico?
Mam ważną umowę jeszcze przez trzy lata, więc jest to najlepsza opcja [uśmiech].
FUNDAMENTY ŻYCIA EL TIGRE
Bóg. Radamel Falcao jest chrześcijaninem, ale nie katolikiem. Należy do Ruchu Ewangelickiego w Madrycie i jest bywalcem Kościoła Ewangelickiego w Salem, gdzie często spotyka się z zawodnikiem Realu Madryt – Kaką. – Wierzę, że Bóg dał nam wolną wolę i ludzie mają prawo do podejmowania decyzji. W przeciwnym razie nie byłoby życia, tylko dyktatura.
Żona. Kolumbijski napastnik poznał swoją żonę – Lorelei Tarón w Kościele Ewangelickim w Buenos Aires. – Bardzo mi pomaga. Ona bardzo się poświęca dla mnie i wszystko co mogę zrobić to podziękować jej za cały ten czas, jaki przy mnie jest.
Lorelei Tarón z Radamelem Falcao.
Kolumbia. El Tigre jest bardzo dumny ze swojego pochodzenia. – Wszystko tutaj jest wspaniałe, zaczynając od ludzi. Jednak najgorszym tematem są partyzanci.
„9” Atletico świętuje bramkę dla reprezentacji Kolumbii.
I życzę mu żeby jeszcze te trzy lata u nas pograł:)