Dziś mamy:25 April, 2024
27.04.2024, g. 21:00
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Atletico Madryt vs Athletic Bilbao
Do meczu pozostało:
2dn.17godz.22min.
11.91 X3.40 24.00 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

Espanyol 4-2 Atletico; podsumowanie

Espanyol Barcelona wysoko pokonał na własnym stadionie Atletico Madryt (4-2) w ostatnim niedzielnym meczu 16. kolejki Primera Division. Tym samym ekipa ze stolicy Katalonii przeskoczyła madrytczyków o jeden punkt w tabeli. Warto także dodać, że Los Colchoneros w tym sezonie nie wygrali w lidze grając poza Vicente Calderon.

 

Nadzieje na pierwsze zwycięstwo poza domem rozwiały szybkie bramki zdobyte przez gospodarzy. Już w 5. minucie meczu, kuriozalny błąd Thibauta Courtoisa wykorzystał Joan Verdu. Wychowanek FC Barcelony przejął piłkę, źle wybitą przez portero Atletico i bez zastanowienia uderzył ze znacznej odległości na bramkę. Powracający Belg nie zdążył zareagować i Espanyol prowadził 1-0.

 

Gospodarze poszli za ciosem i po 8 minutach było już 2-0. Kolejny raz do bramki trafił Verdu. Środkowy pomocnik popularnych Papug ograł z wielką łatwością kilku rywali, po czym znajdując się na 16 metrze uderzył na bramkę, kolejny raz nie dając Courtoisowi szans na interwencje.

 

Gra drużyny z Vicente Calderon wyglądała fatalnie. Los Colchoneros nie potrafili rozegrać składnej akcji, a wszystkie podania stawały się łupem zawodników Espanyolu, którzy grali swój najlepszy mecz w tym sezonie. W 19 minucie było już po meczu. Romaric wymienił piłkę z Garcią, dzięki czemu znalazł się w idealnej okazji, której nie zmarnował. Wypożyczony z Sevilli zawodnik z zimną krwią uderzył po ziemi z lewej strony pola karnego wyprowadzając swoją drużynę na trzy bramkowe prowadzenie.

 

Dopiero po stracie tego gola, Atletico Madryt przeszło do ofensywy co zaowocowało bramką. w 32 minucie, na prawej flance piłkę otrzymał Eduardo Salvio. Argentyńczyk wrzucił w pole karne, a tam w swoim stylu na futbolówkę nabiegł Radamel Falcao, który głową uderzył na bramkę. Piłka po drodze uderzyła jeszcze w bramkarza gospodarzy, jednak mimo to El Tigre zdobył swą 9. bramkę w ligowych rozgrywkach.

 

Goście od tego momentu stali się stroną dominującą. Już w 38 minucie meczu bliski zdobycia bramki kontaktowej był Mario Suarez. Hiszpan po dośrodkowaniu Diego uderzył głową, jednak piłka minimalnie przeleciała nad poprzeczką. Jednak do końca pierwszej połowy kibice nie zobaczyli już więcej bramek i Espanyol schodził do szatni z prowadzeniem 3-1.

 

Tuż przed rozpoczęciem drugiej połowy na boisku zameldował się Adrian Lopez, który zmienił bezproduktywnego Eduardo Salvio.

 

W 54 minucie gospodarze zadali decydujący cios. W polu karnym Atletico, Sergio Garcia niczym taran przedarł się przez trójkę zawodników po czym znalazł się w sytuacji sam na sam z Courtoisem. Hiszpański napastnik z wielkim spokojem umieścił piłkę w siatce, a jego drużyna w tym momencie prowadziła już 4-1.

 

Dwie minuty później mogła paść kolejna bramka dla Espanyolu Barcelona. Piłkę na lewej stronie otrzymał Francuz, Thievy, który po zejściu do środa uderzył po długim rogu bramki, ale tym razem świetną paradą popisał się 19-letni bramkarz Los Rojiblancos.

 

Przez większy okres czasu to Espanyol utrzymywał się przy piłce. W ostatnim kwadransie jednak to Atletico przeważało. Jednak w tym momencie walczyli jednak Oni o uratowanie honoru. W 82 minucie bramkę na 4-2 zdobył Arda Turan. Turek otrzymał piłkę na 16 metrze i strzałem z woleja zmniejszył rozmiary porażki.

 

Trzeba przyznać, że w tym spotkaniu istniała tylko jedna drużyna i była to ekipa Espanyolu, która zagrała niemal idealne spotkanie. Atletico po ostatnim zwycięstwie ligowym nad Rayo kompletnie zawiodło tym samym przedłużając swą niechlubną passę bez zwycięstw na wyjeździe (w rozgrywkach Primera Division) do 7. Zarząd po tym meczu powinien głęboko zastanowić się czy Manzano jest idealną osobą na stanowisku trenera Atletico

 

Espanyol Barcelona 4-2 Atletico Madryt

5′ Verdu 1-0

8′ Verdu 2-0

19′ Romaric 3-0

32′ Falcao 3-1

54′ Garcia 4-1

82′ Turan 4-2



Share
0 0 Głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Dylan
Dylan
2024 lat temu

Beznadziejny mecz przez 80% czasu gry.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.

0
Chcielibyśmy wiedzieć co o tym sądzisz, zostaw komentarz!x