Media w Hiszpanii donoszą o rzekomym porozumieniu w sprawie przejścia Theo Hernándeza do Realu Madryt za 24 mln €, bo tyle wynosi klauzula wykupu kontraktu przez lewego obrońcę. Wątpliwości sprawia pakt o nieagresji, czyli brak transferów na linii stołecznych ekip oraz zbliżające się Derby Madrytu, które powodują zintensyfikowanie sensacyjnych doniesień medialnych.
Głos w sprawie zabrał prezydent Rojiblancos Enrique Cerezo: – Nic mi nie wiadomo o tej transakcji, a Theo jest piłkarzem Atlético przebywającym na wypożyczeniu w Alavés – stwierdził włodarz w rozmowie z Cadena SER.
– Jeśli Real chciałby przyjść po naszego gracza, muszę powiedzieć, że Theo jest graczem Atlético Madryt i ma ważną umowę z nami – dodał.
Źródło: Cadena SER