Enrique Cerezo, prezydent Atlético, udzielił wywiadu jednemu z hiszpańskich dzienników. W rozmowie z dziennikarzem głównodowodzący Rojiblancos odniósł się do obecnej sytuacji w zespole Rojiblancos, przeanalizował nowych piłkarzy i skomentował zbliżającą się wielkimi krokami przeprowadzkę na La Peinetę.
Jak zdefiniowałbyś drużynę Atlético na przyszły sezon?
– Equipazo, super zespół. Myślę, że to nasza najlepsza drużyna od wielu lat. Wielcy piłkarze, wielcy profesjonaliści i wielcy ludzie. Młodzi z entuzjazmem i ogromnym głodem zwycięstw. Po prostu fenomenalna ekipa.
W Hiszpanii nikt nie wydał więcej niż wy. Ponad 80 milionów euro.
– Ściągneliśmy piłkarzy, których potrzebowaliśmy, oczywiście w konsultacji z Cholo. Nie wydaliśmy więcej niż mamy, nie wydaliśmy więcej niż możemy. Więcej wzmocnień nie będzie, bo mielibyśmy wtedy problemy z LFP, która by na nie nie pozwoliła.
Transferem lata jest Gameiro.
– Gameiro jest jednym z piłkarzy, którzy nam się bardzo podobają. Był naszym priorytetem i jedynym celem. Cieszymy się, że będzie grał w Atlético. To znakomity profesjonalista, potrafi strzelać gole i z Sevillą zebrał mnóstwo doświadczenia, wygrywając z nią trofea. W poprzednim sezonie zdobył blisko 30 bramek. Jego transfer nie był trudny, bo on sam chciał przyjść do nas. Wszyscy są zadowoleni, że jest tu z nami i na pewno odniesie tu sukces.
Sagą lata była jednak telenowela z Diego Costą.
– Nie było w ogóle tematu jego powrotu. Ma ważny kontrakt z Chelsea i należy do zespołu Conte. Można mówić wiele, ale jego miejsce jest obecnie w Londynie, gdzie na pewno będzie święcił triumfy. Niemniej Diego wie gdzie jest jego dom i że zawsze będziemy go chcieć z uwagi na jego historię w Atlético.
Gaitán został sprowadzony na wyraźną prośbę Simeone?
– Nie powiedziałbym tak. Opinia trenera jest dla nas zawsze bardzo ważna, ale Gaitán to zawodnik, którego widziałoby u siebie pół Europy i który na Copa America zaprezentował się bardzo dobrze. Miał fenomenalny poprzedni sezon, pokonując nas z Benficą i to na Calderón. Na pewno przeżyje tu wielkie chwile.
To trochę zaskoczenie, że po wydaniu 20 milionów na Vietto teraz oddajecie go na rok do Sevilli.
– To wypożyczenie, które pozwoli mu regularnie grać. Wróci do nas. Jestem pewien, że Luciano będzie jedną z gwiazd Primera División.
Po finale w Mediolanie wydawało się, że Cholo może odejść.
– Diego czuje się świetnie, spokojnie. To najlepszy trener na świecie. Ma nasze pełne poparcie, a kibice go kochają. Piłkarze są z nim szczęśliwi. Będzie u nas pracował jeszcze przez wiele lat. Jak zawsze skupia się na Atlético i daje z siebie maksimum, każdego dnia w spokoju ciężko pracując.
Torres będzie kontynuował karierę w Atlético?
– Oczywiście. Fernando jest przesiąknięty rojiblanco aż do szpiku. Będzie tu grał dopóki będzie chciał. On chce tu być, my chcemy by tu był. Wszyscy są szczęśliwi i podekscytowani.
Poprzedni sezon w wykonaniu Griezmanna był fantastyczny, a zwieńczył go tytułem najlepszego piłkarza Euro.
– Geniusz, crack. Na pewno będzie się liczył w walce o Złotą Piłkę. To wspaniały zawodnik, wszyscy go kochają. Wielu plotło bzdury, że nie zostanie w Atlético, a on nadal będzie grał u nas. Wiemy, że z nim czeka nas mnóstwo radosnych chwil i chcemy, by grał u nas najdłużej, przez wiele lat. Cholo go uwielbia. Mam nadzieję, że wygra Złotą Piłkę.
Oblak w zeszłych rozgrywkach zachował najwięcej czystych kont w całej Europie. Co o nim powiesz?
– Teraz jest najlepszym bramkarzem na świecie. W tej chwili nie ma lepszego od niego.
Skoro Atlético to znakomite equipazo, jakie cele stawiane są na przyszły sezon?
– Walczymy o wszystko, aspirujemy do każdego tytułu. Mamy zespół, który jest w stanie z sukcesami walczyć na wszystkich trzech frontach – w lidze, w której grają najlepsze kluby na świecie i w której w ostatnich latach konsekwentnie zajmujemy miejsca na podium; w pucharze i w Lidze Mistrzów. Chcemy i będziemy rywalizować o pełną pulę. Nie będzie to łatwo, ale mamy jeden główny cel – wygrać Champions League.
To będzie szczególny sezon dla Atlético. Z jednej strony pięćdziesięciolecie Vicente Calderón, z drugiej przeprowadzka na nowy stadion.
– Mamy nadzieję, że opuścimy obecny obiekt wygrywając jakiś tytuł, byłoby wspaniale. Łączy się z nim wiele wspomnień, zarówno tych szczęśliwych, jak i mniej szczęśliwych. Dla naszych kibiców jest to jednak stadion życia. Przyszedł czas na przeprowadzkę na nowy, nowoczesny i wygodny obiekt, który będzie jednym z najlepszych na świecie i na którym wspólnie będziemy radować się zwycięstwami Rojiblancos. Atlético będzie dumne ze swojego nowego domu.
Letnie wzmocnienia to efekt nadchodzącej kary od FIFA?
– Nic na ten temat nie wiemy. Jedni mówią, że może zostać nałożona w każdym momencie. Inni, że ograniczy się do kary stricte ekonomicznej. My nic nie wiemy.
Źródło: MARCA