Przed rozpoczęciem dzisiejszego starcia z Realem Saragossa odbyła się mała uroczystość zorganizowana dla Radamela Falcao. Jego koledzy z drużyny oraz wszyscy kibice Atletico Madryt uhonorowali go owacjami na stojąco za niezwykle udany dla niego 2012 rok. Po wyjściu z tunelu na El Tigre czekała specjalna dekoracja, na której znajdowały się dwie zdobyte przez niego nagrody. Pierwsza to wyróżnienie Globe Soccer Awards dla najlepszego piłkarza minionego roku (Kolumbijczyk odebrał ją 28 grudnia w Dubaju), a druga to statuetka za znalezienie się w najlepszej ”jedenastce’ 2012 według FIFPro, jaką były gracz FC Porto otrzymał 7 stycznia na gali FIFA w Zurychu. Napastnik Atletico Madryt przez chwilę pozował do zdjęć, a następnie mógł posłuchać jak tłum fanów zgromadzonych na Vicente Calderon bije mu brawo i śpiewa piosenki na jego cześć. Teraz przed Falcao kolejne zadanie – wywalczenie nagrody Pichichi. Do prowadzącego Leo Messiego (28 goli) El Tigre (18) brakuje już jednak aż dziesięć trafień, a będący za nim Cristiano Ronaldo (17) depcze mu po piętach.
15.02.2025, g. 18:30
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Atletico Madryt
vs
Celta Vigo


Do meczu pozostało:
0dn.20godz.10min.


Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.