W dzisiejszym meczu z Rubinem Kazań (1:0) jedynego gola strzelił Radamel Falcao. Dla napastnika Atletico Madryt była to dopiero pierwsza bramka w obecnej edycji Lidze Europy i jak wiadomo, z uwagi na odpadnięcie Rojiblancos, będzie to jego jedyne trafienie w tych rozgrywkach. Mimo to El Tigre stał się trzecim piłkarzem Los Colchoneros, który w tym sezonie pokonywał bramkarzy na każdym froncie (nie liczymy oczywiście Superpucharu Europy, gdyż było to tylko pojedyncze spotkanie).
Jako pierwsi dokonali tego Diego Costa i Raul Garcia. Co ciekawe, obaj uczynili to tego samego dnia – 31 października podczas pierwszego meczu z Realem Jaen w 1/16 finału Copa del Rey. Żeby było śmieszniej, zarówno Brazylijczyk jak i Hiszpan strzelali wcześniej gole w tych samych pojedynkach na pozostałych frontach; przeciwko Betisowi w La Liga i przeciwko Hapoelowi Tel Awiw w Lidze Europy. Na obecną chwilę El Lagarto ma 12 bramek (4 w Primera Division, 6 w Pucharze Króla i 2 w europejskich pucharach), a były gracz Osasuny 8 (odpowiednio 4, 4 i 2).
Radamel Falcao z kolei ma więcej trafień niż obaj ci zawodnicy razem wzięci. El Tigre pokonał bramkarzy rywali już 25 razy. Z pewnością miałby na swoim koncie o wiele więcej goli, gdyby tylko grał w początkowych meczach Ligi Europy i Copa del Rey. Tak jednak nie było i oprócz 20 bramek w La Liga snajper Atletico Madryt zdobył jeszcze po 1 w Pucharze Króla i Europa League oraz zaliczył hat-trick w starciu z Chelsea o Superpuchar Europy.
Czy ktoś ma jeszcze szansę na wstąpienie do tego grona skoro podopieczni Diego Simeone wylecieli już z europejskich pucharów? Oczywiście, ze tak, choć może tego dokonać tylko jeden piłkarz. Jest nim Cristian Rodriguez. Urugwajczyk strzelił do tej pory 2 gole w Lidze Europy i 1 w La Liga. Teoretycznie ma szansę na trafienie w Copa del Rey, więc… zobaczymy, jak to będzie.
