Dziś mamy:19 September, 2024
22.09.2024, g. 21:00
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Vallecano vs Atletico Madryt
Do meczu pozostało:
2dn.21godz.28min.
14.75 X3.30 21.80 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

Diego Simeone i Diego Costa: dwaj geniusze, bez których nie byłoby sukcesów

Atlético Madryt przeżywa jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy okres w całej swojej historii. Rojiblancos grają niesamowicie skutecznie, bez pardonu wkraczając do ścisłej czołówki nie tylko w Hiszpanii, ale i w całej Europie. Wydaje się, że tyle zwycięstw i sukcesów nie miałoby miejsca, gdyby nie duet geniuszy, który tworzą Diego Simeone i Diego Costa. Pierwszy odmienił zespól nie do poznania i z przeciętnej, chaotycznej ekipy ulepił drużynę walczącą o najwyższe cele. Drugi z kolei nigdy nie zawodzi w najważniejszych momentach i zdobywa bramki, dzięki którym Los Colchoneros przechodzą do historii.

 

Cholo nie ma wątpliwości co do klasy Brazylijczyka z hiszpańskim paszportem. Argentyńczyk chwali go przy każdej możliwej okazji, mówiąc m.in. o tym, że ten tak naprawdę nie ma czegoś takiego jak „granica możliwości” i jest w stanie cały czas się rozwijać. Nie da się ukryć, że El Lagarto bardzo wiele zawdzięcza swojemu trenerowi. Gdy Diego Simeone przychodził na Vicente Calderón, Diego Costa dochodził do siebie po poważnej kontuzji i szykował się na półroczne wypożyczenie do Rayo Vallecano.

 

Przed rozpoczęciem sezonu 2012/2013 szkoleniowiec Rojiblancos uznał, że 23-letni wówczas napastnik zostanie włączony do pierwszego zespołu. Okazało się to strzałem w dziesiątkę, bowiem talent Brazylijczyka z hiszpańskim paszportem wybuchł i stworzył on z Radamelem Falcao piekielnie groźny duet. W sumie strzelił aż 20 goli, z czego jeden miał miejsce w finale Copa del Rey. Z ośmioma trafieniami został zresztą królem strzelców tamtych rozgrywek.

 

Teraz Diego Costa radzi sobie jeszcze lepiej. Po odejściu El Tigre został pierwszym napastnikiem i wywiązuje się z tej roli znakomicie. Do tej pory zdobył już 36 bramek (27 w La Liga, 8 w Lidze Mistrzów i 1 w Pucharze Króla) i bez nich ciężko byłoby Atlético Madryt walczyć teraz o dublet. Ogromne znaczenie mają zwłaszcza jego gole w Champions League.

 

Diego Simeone sprawił, że El Lagarto przez ostatnie dwa lata znacznie się zmienił. Choć nadal lubi prowokować i bywa agresywny, to jego niesforny charakter i tak został mocno utemperowany. Cholo wycisnął z niego wszystko, co najlepsze. Zresztą tyczy się to tak naprawdę wszystkich zawodników. Argentyńczyk zmienił mentalność swoich piłkarzy, nauczył ich grać według swojej filozofii, co z każdym miesiącem przynosi coraz lepsze efekty.

 

Nie ma wątpliwości, że statystyki osiągane przez Diego Simeone czynią go jednym z najlepszych szkoleniowców w historii Los Colchoneros. Jego liczby imponują zwłaszcza jeśli chodzi o arenę międzynarodową. Pod jego wodzą Atlético Madryt wygrało 24 z 30 meczów w europejskich pucharach, triumfując w międzyczasie w Lidze Europy, zdobywając Superpuchar Europy i docierając do finału Ligi Mistrzów.

 

Ponadto na osiem dwumeczów w fazach pucharowych Cholo zwyciężał w aż siedmiu. Gorycz porażki musiał przełknąć tylko raz, gdy w poprzednim sezonie w 1/16 finału Ligi Europy lepszy okazał się Rubin Kazań. Wszyscy wiemy jednak, jak do tamtych rozgrywek podchodził Diego Simeone. Odpadnięcie z rosyjską ekipą zostało w pełni wybaczone, zwłaszcza że sezon udało się zakończyć na trzecim miejscu w La Liga, zdobywając przy tym Puchar Króla.

 

I jak tu ich nie kochać?



Share
0 0 Głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najlepsze
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Jaruzel
Jaruzel
2024 lat temu

Ach ten nasz Brazylijczyk z hiszpańskim paszportem 😀

gregory97
gregory97
2024 lat temu

Od teraz już nigdy nie powiem, że ktoś jest słaby i musi odejść, bo się na niego nie da patrzeć czy coś w tym stylu. Nikt z nas nie zna się na piłce. Gdybyśmy my rządzili Atletico to już dawno nie byłoby z nami Costy, RG i zapewne Juanfrana(po jego występach na jeszcze starej pozycji), pewnie też Gabiego i Tiago. O Adrianie nawet nie wspominając :D. Często dyskutuje się o tym jak ważny jest trener i ile on daje procentowo do jakości drużyny. Kiedyś myślałem, że „co on tam może” a okazuje się, że dobry trener to podstawa sukcesu.

adach2607
adach2607
2024 lat temu

To nie sa ojcowie sukcesu. NIe oni sami. Kazdy wlozyl w to swoja cegielke. I kazdy zasluguje na pochwaly. Razem wygrywamy ,razem przegrywamy. Razem tworzymy kolektyw.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.

0
Chcielibyśmy wiedzieć co o tym sądzisz, zostaw komentarz!x